Tibia gra zepsuta przez "apdejty" czy świetna gra 2d? To pytanie nurtuje mnie od dawna, ale odpowiedź jest tylko jedna (początek jak z jakiejś rozprawki )
Może jestem nienormalny, ale mnie większą przyjemność sprawiała gra bez hotkeyów i bez dodatków typu LC.
Początek swojej gry w Tibię wspominam dobrze...
Zalogowałem i... znalazłem pomoc u graczy. Teraz to by było raczej niemożliwe i wyzwano by mnie od "nuuba" "debila" or something like that.
Przytoczyłem ten początek mojej gry, żeby pokazać wtedy jaki szacunek panował na rooku (z resztą na mainie również). Każdy miał do siebie i innych szacunek - ta postawa powodowała to, że każdego dnia chętnie logowałem się na tibię. Teraz na próżno szukać takich ludzi. Tibia została opanowana przez dzieci (w większości. zawsze była przez nie opanowana) które myślą, że są panami świata. Czasem chciało by się wejść w monitor i wyzwać na solo takiego młodego kozaka.
Tibia jest inna, gorsza i na tyle zepsuta, że dobrzy gracze starej daty odchodzą na emeryturę...