Spam Center
Ale mam farta
To nie w moim stajlu ale napiszę o sobie poważnie.
Otóż sprawa polega na tym, że pewien kumpel od zawsze mi mówił "Masz takiego farta! Przecież muszą być jakieś limity!". A ja od zawsze go wyśmiewałem i nie brałem tego do siebie. I ostatnimi czasy pomyślałem o tym (człowiek na permie robi czasem dziwne rzeczy).
Stwierdziłem, że ma 100% rację. Przy czym jemu chodziło raczej o moje oceny, a podejście do nauki, zaś ja pomyślałem o czym innym.
Otóż to myślenie naszło mnie po tym jak idąc z przyjacielem - tak teraz wiem to na pewno - wdałem się w bójkę z członkiem ekipy osiedlowych kozaków (od zawsze popadałem w konflikty). Większość ludzi, których znam nie włączyłoby się gdy ich przewaga była czterokrotna. A on się włączył. I to mnie naprawdę zszokowało, bo o ile ja często wpadam w bójki, to on nigdy w żadnej nie uczestniczył.
I po tym wydarzeniu zacząłem intensywniej myśleć. Zazwyczaj myślałem o tym czego nie mam, a wtedy pomyślałem o tym co mam. I mam naprawdę świetnego przyjaciela, na którego omen nomen przypuszczam, że nie zasłużyłem. Mamy świetną paczkę najlepszych na świecie koleżanek i kolegów.
I chociaż nie jestem bogaty i piękny to jestem szczęśliwy. Morał z tego taki moje szkarady, że patrzcie na to co już macie,a nie fantazjujcie o zielonych migdałach.
P.S.
Stwierdziłem, że mam mało notek więc nocic mi!
Otóż sprawa polega na tym, że pewien kumpel od zawsze mi mówił "Masz takiego farta! Przecież muszą być jakieś limity!". A ja od zawsze go wyśmiewałem i nie brałem tego do siebie. I ostatnimi czasy pomyślałem o tym (człowiek na permie robi czasem dziwne rzeczy).
Stwierdziłem, że ma 100% rację. Przy czym jemu chodziło raczej o moje oceny, a podejście do nauki, zaś ja pomyślałem o czym innym.
Otóż to myślenie naszło mnie po tym jak idąc z przyjacielem - tak teraz wiem to na pewno - wdałem się w bójkę z członkiem ekipy osiedlowych kozaków (od zawsze popadałem w konflikty). Większość ludzi, których znam nie włączyłoby się gdy ich przewaga była czterokrotna. A on się włączył. I to mnie naprawdę zszokowało, bo o ile ja często wpadam w bójki, to on nigdy w żadnej nie uczestniczył.
I po tym wydarzeniu zacząłem intensywniej myśleć. Zazwyczaj myślałem o tym czego nie mam, a wtedy pomyślałem o tym co mam. I mam naprawdę świetnego przyjaciela, na którego omen nomen przypuszczam, że nie zasłużyłem. Mamy świetną paczkę najlepszych na świecie koleżanek i kolegów.
I chociaż nie jestem bogaty i piękny to jestem szczęśliwy. Morał z tego taki moje szkarady, że patrzcie na to co już macie,a nie fantazjujcie o zielonych migdałach.
P.S.
Stwierdziłem, że mam mało notek więc nocic mi!
Komentarzy 7
Komentarze
Niedowartościowana osoba widząca swoje pozytywne strony, wat a rare.
|
|
Napisane 18-07-2009 12:34 przez Rybzor |
Rypko, w Twoich ustach brzmi to jak komplement.
|
|
Napisane 18-07-2009 12:39 przez Aron Roar |
A z koleżankami to na skakankach skaczecie? Czy w prezerwatywkę, eee, znaczy w gumę gracie?
|
|
Napisane 18-07-2009 13:55 przez Vasudanin |
Prawie. W siatkę gramy albo w pokera rżniemy. Czasami skoczymy też na snooka. No i organizujemy imprezy.
No i widzę, że za młody z Ciebie królik. Ale nie martw się. Zainteresowanie płcią przeciwną przyjdzie później. |
|
Napisane 18-07-2009 14:01 przez Aron Roar
Aktualizowano 18-07-2009 14:02 przez Aron Roar |
No a kto wygrał w tej "bójce"?
|
|
Napisane 18-07-2009 14:18 przez DK-LOG.911 |
@up
Jak mogłeś w niego zwątpić? Pewnie, że on. |
|
Napisane 18-07-2009 14:21 przez piternet |
Cytuj:
No i widzę, że za młody z Ciebie królik. Ale nie martw się. Zainteresowanie płcią przeciwną przyjdzie później.
|
|
Napisane 18-07-2009 14:27 przez Rybzor |
Ostatnie wpisy bloga Aron Roar
- nowy nius na głównej (03-09-2009)
- Kici kici a szkoła (02-09-2009)
- Czy wiesz kto ma dziś urodziny? (13-08-2009)
- Mój pulpit (06-08-2009)
- Moje warny (30-07-2009)