Napisane 28-07-2008 06:06 przez Michoss
Dnia bieżącego, 28 lipca roku pańskiego 2008 jadę sobie na wakacyjki. Karpacz. Jeśli ktoś z was też tam jedzie, niech mi nie mówi, nie chciałbym go spotkać.
Nie, muszę was zasmucić, nie znaczy to że zniknę z forum. Zabieram laptopa, a w pensjonacie ma być internet. Ograniczę się jedynie z 15 do 5ciu godzin on-line.
I, najważniejsze: Precel. Zależnie od tego, jak ograniczony będzie dostep do internetu (słyszałem plotki jakoby wciąż praktykowano barbarzyńskie rytuały, jak ograniczenie...
|