Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Blogi > Potworny DestruktorDolera

Notki

Oceń

Ruchome schody mojego życia

Napisane 21-02-2009 18:46 przez Potworny DestruktorDolera
Aktualizowano 22-02-2009 10:59 przez Potworny DestruktorDolera
Zanim zaczniesz czytać, tekst jest utrzymany w stylu onirycznym, momentami psychodelicznym, więc czytasz na własną odpowiedzialność.


Stanąłem na ruchomych schodach mojego życia. Do niedawna stałem w bezruchu, tuż przed nimi niezdecydowany na krok naprzód.

Teraz nadal stoję w bezruchu strwożonej wyciem wilka owcy, mimo to poruszam się. Czy naprzód? Trudno osądzić, wygląda na to, że schody prowadzą na dół. A może mi się wydaje? Może to świat pędzi w górę a ja nadal stoję w miejscu z moim złudzeniem ruchomych schodów? Tuż obok pędzącego w górę świata... Nie..jednak zjeżdżam w dół. Robi się coraz goręcej.. Ściągam kolejno: czapkę skrywającą nieład na mojej głowie, kurtkę i szal.

Mógłbym stwierdzić, że się uspokoiłem, gdyby nie diabelski chichot dobiegający gdzieś z dołu.. Zauważam dziwną rzecz, otóż schody się nie kończą! Giną w mroku, przez co nie jestem w stanie sprawdzić czy to diabeł mnie wita z daleka, czy to zwykły śmiech kobiety albo czyjegoś nieogarniętego w jakikolwiek ład bachora.

Dziwi mnie chichot, dziwią mnie schody, lecz nie dziwi mnie fakt, że jestem sam na schodach. Przecież to jest moje życie, a więc i moje i tylko moje schody! Nikt poza mną nie może i nie jest w stanie nimi podróżować. Momentami migają mi sylwetki znanych mi osób. A to z lewej kątem oka wyłowiłem matkę niemo coś tam krzyczącą i marszczącą gniewnie brwi, nie zdołałem nic zrozumieć bo już znikła w mroku, który otaczał moje schody niczym czarne ściany. A to znowuż z prawej mignął mi Ojciec Milczący, bądź też milczący ojciec. Ojciec Milczący bo rzadko go miałem okazję słyszeć, a milczący ojciec bo właśnie gdy go mijałem to milczał tylko z grymasem na twarzy. Grymas niezadowolenia spowodowanego alimentami, które jegomość owy musi płacić dopóty, dopóki moja skromna osoba będzie podtrzymywać "symulację pobierania nauk w celu samokształcenia".

Nieco znudzony tą życiową podróżą, musnąłem palcem poręcz oddzielającą mnie od (w moim mniemaniu) wrogiego świata. AaaaAAałaaa! Niezwykłe! Poręcz parzy! Ale jakoś nie tak zwykle...Zupełnie tak jak kiedyś patelnią... Nie do końca wierząc w to co mnie spotkało, dotknąłem jeszcze raz...pod koniuszkiem palca poczułem kocią sierść...Aha, wspomnienia..

Zafascynowany nową zabawką, kucnąłem i zacząłem się bawić. Jak to dziecko.. dotykałem, wąchałem, smakowałem...Zapachy mojego życia...deszcz, krew, pot, jej szampon..smaki szczęścia i nieszczęść z mojej przeszłości...truskawki, czekolada, wódka, mielony, znienawidzony szpinak, piwo.

Powiedzcie coś do bawiącego się dziecka i oczekujcie, że odwróci głowę...powodzenia. Pogrążony w swoich zabawach nawet nie spostrzegłem kiedy i w jaki sposób znalazłem się poza poręczą. Pod stopami nie było już ruchomych schodów. Zostały zastąpione przez czarną mgłę, a ja unosiłem się w powietrzu. Ocknąłem się z tego otumanienia i usłyszałem tuż przy prawym uchu wrzaski mojej matki. Odwróciłem się lecz jej tam nie było. Tuż przy lewym uchu pojawiło się wymrukiwane spod jego obfitego wąsa marudzenie. W stronę ojca nawet się nie odwróciłem. Nie martwiło mnie, że wiszę w próżni otoczony czarną mgłą. Martwiło mnie moje ja dalej podróżujące schodami. Ja z dłuższymi włosami, zarostem i z.... płonącymi cyframi na moją głową.. To data. - powiedziałem sam do siebie. Nad głową mojego widma płonęła aureola "05.07.2010". Zaraz, zaraz... z tego co się orientuje mamy luty 2009...o co tu chodzi? Starzejesz się i nawet nie zauważasz jak ci życie ucieka! - zaśmiała się matka, która nie wiedzieć kiedy wyłoniła się z czarnej mgły niosąc patelnię jajecznicy. Aha, dzięki mamo - odwróciłem się słysząc jeszcze ciche "do usług gnojku". Aureola zjawy przyjęła nowy wygląd, 21.07.2010. Jeden dzień do dwudziestych drugich urodzin, to mnie zaciekawiło. Podrapałem się po głowie, łupież czy zniecierpliwienie? Jakie to miało znaczenie w moim położeniu. Data przeskoczyła o jeden dzień, a moje widmo odwróciło się w moją stronę. Mrugnęło czarnymi ślepiami i uśmiechnęło się rzędem kłów.

*

W pewnym momencie coś mnie podkusiło by spojrzeć w prawo. Ujrzałem samego siebie! Drapałem się po głowie, lecz gdy mnie spostrzegłem, zastygłem. Moja twarz, na którą patrzyłem, przyjęła wyraz przerażenia. Chciałem dodać otuchy samemu sobie mną przerażonym więc się uśmiechnąłem. To tylko pogorszyło sytuację, moje ja zaczęło niemo krzyczeć. Wnet z mroku wyłoniła się postać mojej matki niosącej talerz jajecznicy. Ta kobieta nawet w takich okolicznościach upiera się przy ściętej.
Moje ja wskazało na mnie palcem, nie zaprzestając krzyczeć, mimo że nic nie słyszałem. Postać matki spojrzała na mnie ze zobojętniałą miną...To tylko sen, tylko sen, sen, sen, en, en... - przemówiła głosem przypominającym echo studni.

***

Obudziłem się zlany potem.

Krzyczałeś jak w "egzorcyście", musiałam cię obudzić! - tłumaczyła się siostra.

Który jest rok?! - nie czekając na odpowiedź Magdy, zerwałem się z łóżka i w kilku susach dopadłem biurka, na którym leżał telefon komórkowy. 20 luty 2009.



*

Do dziś nikt nie wierzy w płonącą aureolę dat. Do dziś nie wierzą w moją zjawę, w pęd cyfr do roku 2013, z równoczesnym rozsypywaniem się widma w drobny pył.
Komentarzy 27

Komentarze

stary
Wylansowany's Avatar
A o co w ogóle chodzi? Hehe.
Skoro już dosypujesz ironię do tego, to idź na całość - będzie ciekawiej...
A poza tym, podoba mnie się, chociaż jest za dużo tzw. "masła maślanego", bo mam wrażenie, ze ciągle czytam o tym samym.
Napisane 22-02-2009 09:26 przez Wylansowany Wylansowany jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Masło maślane to był też mój ból gdy opisaywałem moje ja widziane przeze mnie i mnie widzianego przez moje ja i na końcu mnie śniącym o tym wszystkim. Miałem niezły zgryz w kilku momentach.

Jeśli chodzi o "idź na całość", zawsze staram się unikać beletrystyki, i tak tutaj dużo jej dałem z tym smakowaniem poręczy, co jak każdy może się łatwo domyślić nigdy nie miało miejsca... No może kiedyś, ale nikt tego nie widział i nikt mi tego nie udowodni.
Napisane 22-02-2009 10:50 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Ogólnie rzecz biorąc bawiłem się względnością w tekście, aurą oniryzmu, taki mały practice przed czymś bardziej poważnym.
Napisane 22-02-2009 10:51 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Literówki poprawione, :S
Napisane 22-02-2009 10:58 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Marcin24's Avatar
Uuu, bardzo dużo błędów gramatycznych. Podwójne i poczwórne wielokropki to jakaś nowa odmiana?
Napisane 22-02-2009 14:52 przez Marcin24 Marcin24 jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Tak, nowa. To jest błąd interpunkcyjny.
Napisane 22-02-2009 17:22 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
A gramatyczne, daj mi przykłady bo ich nie mogę dostrzec, a jak dasz przykłady to może poprawię o ile rzeczywiście są to błedy.
Napisane 22-02-2009 17:23 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Marcin24's Avatar
Pomyłka, nie gramatycznych tylko interpunkcyjnych. Jest ich trochę, wskazać Ci?
A z gramatycznych to choćby ten nieszczęsny krzyk:
Cytuj:
AaaaAAałaaa!
Czegoś takiego NIEWOLNO robić.
Napisane 22-02-2009 17:32 przez Marcin24 Marcin24 jest offline
Aktualizowano 22-02-2009 17:34 przez Marcin24
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Czemu nie wolno?

A interpunkcyjnych nie musisz, znam ludzi z czwartego roku polonistyki mające gorsze problemy z tworzeniem własnych tekstów, więc nie ma sensu.
Napisane 22-02-2009 19:20 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Cytuj:
Czemu nie wolno?
A widziałeś kiedyś wielkie litery w środku wyrazu?
Napisane 22-02-2009 20:56 przez Wielkimanitu Wielkimanitu jest offline
stary
Kashek's Avatar
Tak, wiDZIAłem.
Napisane 22-02-2009 22:04 przez Kashek Kashek jest offline
stary
a ja widziauem text z błendami ortograwicznymi. czy to snaczy, rze mamy tak pisac?
Napisane 22-02-2009 22:55 przez Wielkimanitu Wielkimanitu jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Lol, pogrubiłem specjalnie ten wyraz. Duże litery miały na celu nakierowanie waszej wyobraźni na artykulację krzyku: nie jednostajne: aaaaaaaaaaaaaaaaaaa tylko paraboliczne aaaAAAAAAAaaaa.... < Marcin policz.

Nadal nie rozumiem co w tym złego i czy Marcin na serio wytyka mi to jako karygodny błąd .
Napisane 22-02-2009 23:54 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Marcin24's Avatar
Serio, serio. Wydaje mi się, że nawet "aaaaaaaaaaaaaaa" nie jest poprawne.
Napisane 23-02-2009 01:05 przez Marcin24 Marcin24 jest offline
stary
Wylansowany's Avatar
Bo nie jest poprawne, ale co z tego, skoro text wtedy jest lepszy?
Napisane 23-02-2009 09:52 przez Wylansowany Wylansowany jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Naprawdę nie rozumiem tego liczenia kropek, skupiania się na interpunkcji... W sumie dzisiaj matka mnie wnerwiła totalnie niepoprawną formą pewnego słowa.. "Radek wyciąg to". Machinalnie poprawiłem ją na "wyciągnij", moja matula jest światłą osobą, żadną kurą domową. Biegle nauczyła się władać językiem niemieckim w wieku 50 lat, i tu chylę przed nią czoła, ale nawet ludzie inteligentni czasami robią byki. Ja starałem się uniknąć takowych i wytykają mi wielokropki i zapis krzyku, w jakim kierunku ten świat zmierza Chyba tak jak moje schody.

Zartuje jest okej Taka tylko mała dygresja. W sumie to dzięki wam za wasze opinie, każdą wziąłem pod uwagę i przedyskutowałem z koleżanką na filologii polskiej.. Co do wielokropków, powiedziała że spotyka się 2kropkowe wielokropki w książkach i nie jest to błąd druku. Nawet 4,5,6 i więcej, oczywiście klasyczny jest 3kropkowy i on powinien być najczęściej używany i o to pewnie chodzi Marcinowi, ale nie podnosi się rwetesu jeśli ktoś postawi jedną mniej lub więcej kropek.
Napisane 23-02-2009 10:57 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Marcin24's Avatar
Cytuj:
Nawet 4,5,6 i więcej, oczywiście klasyczny jest 3kropkowy i on powinien być najczęściej używany i o to pewnie chodzi Marcinowi, ale nie podnosi się rwetesu jeśli ktoś postawi jedną mniej lub więcej kropek.
Ja jeszcze nigdy się nie spotkałem z "innymi" wielokropkami. Może to i mój błąd jest, spytam mojej polonistki.
Napisane 23-02-2009 18:23 przez Marcin24 Marcin24 jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Okej spytam
Napisane 23-02-2009 18:59 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
chciałem napisać spytaj*
Napisane 23-02-2009 19:00 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
@UP
A nie mogłeś edytować postu?
Napisane 23-02-2009 20:41 przez Wielkimanitu Wielkimanitu jest offline
stary
Pisay_666's Avatar
Nie mógł.

Imho, ten tekst jak reszta twoich słów jest piękna. Dla innych, którzy mają za sobą lata doświadczeń, te opowiadanie może wydać się zwyczajne. Dla mnie jest czymś wyjątkowym.
Chciałbym tak pisać jak ty- może kiedyś... ; )
Napisane 23-02-2009 22:09 przez Pisay_666 Pisay_666 jest offline
stary
Ghernie's Avatar
Wow. Ty też liżesz poręcze?
Napisane 24-02-2009 15:33 przez Ghernie Ghernie jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
@wielkimanitu

Sorrki wiem że jestem noobem ale nie umiem tutaj zedytować commenta :S Przepraszam i byłbym niezmiernie wdzięczny jeśli ktoś mi wytłumaczył tutaj albo na pw jak to robić :/

@pisay 666

Pisz dużo, nawet dyrdymały. Nawet do szuflady lub bezpośrednio do kosza, z czasem przywykniesz do pisania własnych tekstów i twój język się wzbogaci. Będziesz w stanie opisywać rzeczy i zjawiska jak ci się żywnie podoba i tego ci życzę! Dziękuję za tą opinię jak i za inne

@Ghernie

Skoro już przyznałem się do poręczy to chyba mogę Ci powiedzieć o języku przymarzniętym do zamrażalnika? Hehe, poznawanie empiryczne nie jest mi obce, powiedziałbym że nie raz nie dwa aż za bardzo znane
Napisane 24-02-2009 20:01 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
stary
Zmień dilera.
Napisane 28-02-2009 00:00 przez Bananowy_Korniszon
stary
Kashek's Avatar
@up
Owneed
Napisane 28-02-2009 00:21 przez Kashek Kashek jest offline
stary
Marcin24's Avatar
No, spytałem. I powiem, że robisz błędy, ale ich nie robisz. Bo zależy jak interpretować Twój tekst. Duże litery w środku krzyku i pięciokropki są dozwolone, jeśli jesteś pisarzem i tworzysz własną książkę, tomik itp. Wtedy wszystko jest Ci wolno. Ale, jeśli piszesz tekst do oceny (w szkole, w pracy) to te rzeczy, które Ci wskazałem wcześniej, to, niestety, błędy (po za przedłużonym krzykiem, który jest poprawny).
Napisane 03-03-2009 21:02 przez Marcin24 Marcin24 jest offline
stary
Potworny DestruktorDolera's Avatar
Dzięki Marcin za rozkminę. Wiadomo, że tekst jest jak najbardziej nieformalny więc mogę

Za tydzień dwa może zabiorę się za coś większego, muszę pojeździć trochę autobusami by pomysł wpadł do głowy.

@bananowy

Nice try, dla takich jak ty jest ten czerwony napis Było nie czytać dalej
Napisane 04-03-2009 16:55 przez Potworny DestruktorDolera Potworny DestruktorDolera jest offline
 
Ostatnie wpisy bloga Potworny DestruktorDolera

Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:03.


Powered by vBulletin 3