Nie chwaląc się, w Mech Quest gram właścwie od początku istnienia tej gry kiedy to tylko był 1 Mech, chyba 3 rodzaje przeciwników i kilka broni.

Do dziś pamiętam te "emocje" kiedy wprowadzili Soluna City i pierwszą pracę: Pizza Delivery. Niedługo potem wprowadzili 1 klasę a mianowicie Energy Blades 101, pamiętam kiedy to z kolegą ścigaliśmy się kto pierwszy wbije 35 level tej klasy. Po pewnym czasie wprowadzili kolejną pracę: Police, chociaż do niej podeszli z humorem to jednak według mnie najbardziej dopracowana praca. Chwila przerwy i pojawiła się kolejna praca: Ghoust Hunter, mimo wyglądu niczym z filmu Ghoust Busters i lekkim humorem jest to bardzo fajna i przyjazna praca.
I kolejnie wyszła długo oczekiwana klasa Mech Combat 101 niestety leveli jest tylko 11 ale bez lepszego mecha już utykamy na około 5-7 levelu. I znów nowa praca: Hospital Emergency który spokojnie obeszła by się bez tej długiej i nudnej minigierki (helikopterem ratujemy ludzi na froncie...).

I narescie wyszła według mnie "wisienka na torcie" w Mech Quest, a dokładniej Domy w GEARS. Jest ich tylko 3: Wolfblade, Runehawk i Mysraven. Domy występuję od niedawna i szczerze mówiąc wieje pustką, ups przepraszam aż taką nie wieje bo dostępny jest 1 quest i każdy Dom ma swojego mecha i kilka broni, jeśli jednak chodzi o wygląd to tutaj bardzo się postarali.

Wolfblade:



Runehawk:



Mystraven: