Powiedźcie mi - czy rok 1984 Orwella to science-ficton, czy też szary scenariusz przyszłości?

W Anglii, konkretnie w Londynie, ludzie są non-stop monitorowani przez wszechobecne kamery. Gówno kogoś obchodzi to, że nie zmniejszają one przestępczości - jeśli nawet funkcjonariusz pilnujący kamery, nie będzie zajęty przypadkiem gapieniem się w inny, ciekawszy ekranik, to jak zauważy bandziora w kominarce, to co najwyżej wezwie oddział - który przyjdzie o wiele później. Prawda jest taka, że kamery tak naprawdę zapobiegają przestępstwom tylko na Parkingach i w bankach - myślę, że o wiele lepszym pomysłem, byłoby wyszkolenie za te pieniądze dobrze wyposażonych patroli funkcjonariuszy. Do czego mają służyć kamery, jeśli nie do łapania przestępców? Cóż podobno służą głównie do łapania staruszek, przechodzących na czerwonym świetle, palących w miejscach publicznych, czy nieopatrznie rozmawiających przez komórkę w samochodzie kierowców ( to nie sprawdzone dane, radziłbym ich nie brać baardzo poważnie ).
W Francji ( w USA też ), wystarczy samo podejrzenie o bycie terrorystą czy działalność terrorystyczną, aby zostać złapanym przez bojówkę antyterrorystyczną i trafić na 24 godziny do miejscowego gunatamo. Przykład? Przez nazwisko pewnego publicysty, lot został zawrócony i - w rezultacie - przedłużony. Pewien mężczyzna, został złapany przez bojówkę antyterrorystyczną za to że dostał SMS o treści ,, czy wiesz jak wykoleić pociąg?". Wiadomość ta, wydała się nieco podejrzana i uruchomione zostały wyższe trybiki w machinie. On i jego bardzo nieodpowiedzialny kolega, za tą działalność terrorystyczną, zostali poniżeni, rozebrani, przeszukani i skierowani na dzień cały do aresztu. Przypomnijmy, że treść SMSa brzmiała ,, Czy wiesz jak wykoleić pociąg? ". IQ ludzi, którzy inwiglują wiadomości wysyłane francuskimi SMSami, pozostawię już waszej własnej ocenie.

W Szwecji, pastor za zacytowanie cytatu z biblii został zamknięty na parę miesięcy w więzieniu ( postęp po szwedzku ). Inny, za mówienie, że ,, homoseksualizm jest rakiem, broczącym Szwecję ", został skazany na długoletnie więzienie za nękanie grup mniejszościowych. Gdzie tu wolność słowa, pytam? Wolność wyrażania własnych podglądów?

Jeśli jesteśmy przy Polsce, wystarczy powiedzieć, że ostatnio zastanawiano się nad powiększeniem spisu ,,grup chronionych". Było to napisane malutkim druczkiem, zaraz po o wiele ważniejszych sprawach, takich jak min. Podpalanie kukły premiera przez stoczniowców, czy kolejna kłótnia między w.w a Prezydentem. Oh, a tak by de łej, wiecie że jest plan, że aby zasiadać w sejmie, senacie czy sprawować prezydenturę, trzeba będzie być krystalicznie czystym obywatelem? Wystarczy jeden mandat za złe parkowanie, a już będziesz mógł pożegnać się z szansą kariery politycznej.

Panstwo, coraz bardziej inwigluje w nasze życie prywatne. Sprawdzają SMSy, podsłuchują rozmowy, zaglądają w łóżko, czy podglądają konwersację z komunikatorów. To już nie Chiny, czy inne kraje totalitarne - to się dzieje na co dzień, w krajach Europejskiej Unii Republik Sowieckich. Prywatność, wolność słowa i podglądów - to są ważniejsze wolności niż to, że będę mógł mieć przy sobie niemożliwie wielką dawkę marihuany, warzyć sobie piwo bez , czy tańczyć marakernę bez zezwoleń i szkoleń.


Już wolę naszą kochaną Polskę, z wiecznymi kłótniami w sejmie. Jeśli w ramach dostosowywania się do innych krajów Unii, będą zamykać ludzi o innych podglądach niż te zazwyczaj promowane przez władzę, to po prostu wyjdę na ulice protestować.

Cóż, a teraz cytaty od różnych rozmówców:

[quote=Alakhaine]nie ma liberalizmu. jest ograniczenie praw jednostki w ramach postępu cywilizacyjnego.[/quote]

[quote=Ptakuba]System i Babilon. I chuj.[/quote]

TYm miłym akcentem, zakończymy dzisiejszy wpis.
Amen.