Zakład cz. 3
Dzień 4, godzina 12:32
Witam nowy, słoneczny, pochmurny dzień.
Godzina 14:16
Widze moją ofiarę przy dziale wyrobów mleczarskich.
Godzina 16:16
Idąc po półkach zrzuciłem paczkę cukru białego kryształ w niezwykłym pakowaniu po zwykłej wadze 1 kg.
Godzina 16:18
Marcin schyla się po coś, wstaje i cieszy jak idiota grając w kółko i krzyżyk sam ze sobą, z wielkim zamiarem czytania w myślach przeciwnikowi.
Godzina 20:00
Przebieram się za chińskiego sprzedawcę rowerów.
Piękne przebrania polska prezentuje.
Godzina 20:07
Sprzedałem Marcinowi rower za 14,99. W tym Vat 14(99)%
Godzina 21:43
Ten idiota dalej na rowerze?! Ciekawe kiedy się skapnie, że to mrowienie w tyłku to przez brak siedzenia.
Godzina 23:00
Kupuję bumerang i łopatę. Mam zamiar zabawić się w MacGayvera.
Dzień 5. godzina 10:00
Nudzę się, puszczę plotkę o akceleratorach w dziale 72.
Godzina 17:14
Dobra, mam chwilę spokoju, mogę się pobawić w MacGayvera.
Godzina 17:18
Zrobiłem łopato-bumerang.
Godzina 18:15
Rzucam mój łopato-bumerang.
Godzina 18:17
Łopato-bumerang nie wrócił. Rada na przyszłość. Robić bumerango-łopaty z łopaty i bumerangu.
Godzina 18:20
Słyszę z oddali czyjeś "Ał". Odnalazł się mój łopato-bumerang!
Godzina 18:30
Widzę jakieś ciało a na nim mój łopato-bumerang. Sprawdzę czy nic mu się nie stało.
Godzina 18:32
Łopato-bumerang jest cały!
Godzina 18:35
Wreszcie zauważyłem, że od tych kilku dni się nie goliłem. Czuję gęstą brodę pod twarzą. No nic, ogolę się później. Teraz idę spać.
Ci Di En
Witam nowy, słoneczny, pochmurny dzień.
Godzina 14:16
Widze moją ofiarę przy dziale wyrobów mleczarskich.
Godzina 16:16
Idąc po półkach zrzuciłem paczkę cukru białego kryształ w niezwykłym pakowaniu po zwykłej wadze 1 kg.
Godzina 16:18
Marcin schyla się po coś, wstaje i cieszy jak idiota grając w kółko i krzyżyk sam ze sobą, z wielkim zamiarem czytania w myślach przeciwnikowi.
Godzina 20:00
Przebieram się za chińskiego sprzedawcę rowerów.
Piękne przebrania polska prezentuje.
Godzina 20:07
Sprzedałem Marcinowi rower za 14,99. W tym Vat 14(99)%
Godzina 21:43
Ten idiota dalej na rowerze?! Ciekawe kiedy się skapnie, że to mrowienie w tyłku to przez brak siedzenia.
Godzina 23:00
Kupuję bumerang i łopatę. Mam zamiar zabawić się w MacGayvera.
Dzień 5. godzina 10:00
Nudzę się, puszczę plotkę o akceleratorach w dziale 72.
Godzina 17:14
Dobra, mam chwilę spokoju, mogę się pobawić w MacGayvera.
Godzina 17:18
Zrobiłem łopato-bumerang.
Godzina 18:15
Rzucam mój łopato-bumerang.
Godzina 18:17
Łopato-bumerang nie wrócił. Rada na przyszłość. Robić bumerango-łopaty z łopaty i bumerangu.
Godzina 18:20
Słyszę z oddali czyjeś "Ał". Odnalazł się mój łopato-bumerang!
Godzina 18:30
Widzę jakieś ciało a na nim mój łopato-bumerang. Sprawdzę czy nic mu się nie stało.
Godzina 18:32
Łopato-bumerang jest cały!
Godzina 18:35
Wreszcie zauważyłem, że od tych kilku dni się nie goliłem. Czuję gęstą brodę pod twarzą. No nic, ogolę się później. Teraz idę spać.
Ci Di En
Komentarzy 3
Komentarze
: ) ) )
|
|
Napisane 30-11-2008 22:57 przez GargoinX |
AHahah z tą llamą own3d.
|
|
Napisane 01-12-2008 07:21 przez Shiz. |
a to nie wielbłąd?
|
|
Napisane 01-12-2008 15:09 przez Orog_Rtn |
Ostatnie wpisy bloga Vasudanin
- łał. (16-04-2013)
- It's almost year... (25-01-2012)
- Sushi w proszku? (16-02-2011)
- Ludzie, ludzie... (09-07-2010)
- Mistrzyni riffu i growl'a. (07-02-2010)