Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Blogi > Teoria Magii - Wykłady.

Notki

Prowadzący - profesor Dwimenor Mistrz Odrzucenia,
Ocena: 3 głosów, 2.00 średnia

Teoria magii: Wykład 2: wstęp do fizyki dla magów

Napisane 21-10-2007 18:20 przez Dwimenor
Aktualizowano 21-10-2007 22:10 przez Dwimenor
Nas, magów obowiązują te sama prawa fizyki co innych ludzi. Nie potrafimy ich łamać ani naginać do własnych potrzeb wbrew temu co myśli większość ludzi.
Z drugiej strony znajomość fizyki jest niezbędna przy konstruowaniu zaklęć. Nie znając fizycznego podłoża zużyjemy mnóstwo czasu i środków na zrobienie czegoś, co można w łatwy sposób osiągnąć jeżeli trochę pogłówkować.

Weźmy prosty przykład lewitowania przedmiotów. Aby coś podnieść do góry, trzeba zrównoważyć siłę przyciągania planety. Jak pamiętacie z wykładów fizyki współczesnej na pierwszym roku, siła ma 4 cechy: wartość, punkt przyłożenia, prostą działania i zwrot. Aby wylewitować przedmiot siłą którą działamy na niego musi mieć wartość większą od siły ciężkości i przeciwny zwrot. Punkt przyłożenia do przedmiotu oraz prosta działania nie muszą być identyczne ale jest pewno ale.
Dostosowanie wartości i zwrotu to minimum aby użyć telekinezy. Jednakże, biorąc za punk przyłożenia środek ciężkości ciała wysiłek potrzebny na wykonanie tej czynności jest mniejszy o około 30%. Kolejne 2-3% można zaoszczędzić, jeżeli prosta działania będzie przedłużeniem promienia Ziemii. Wydaje się, że to niewiele i wielu młodych magów popełnia błąd nie biorąc tego pod uwagę przy projektowaniu swoich zaklęć. Fakt-nie ma to znaczenia przy małych przedmiotach (do kilkuset kilogramów) oraz takich o bardzo regularnym kształcie (figury foremne). Ale kiedy przychodzi do lewitowania naprawdę ogromnych przedmiotów każdy procent zaoszczędzonej magii jest ważny. Weźmy pod lupę zamek Neuszchowewaun unoszący się ponad Alpami. Przy konstrukcji zaklęcia lewitującego, ustalono środek ciężkości z dokładnością do 2 centymetrów i prostą działania do kilku setnych milimetra. Na etapie projektowania dało to sporo pracy, ale przy rzucaniu zaklęcia potrzeba było jedynie 60% ładunku jaki byłby potrzebny gdyby tego nie wyliczono. Zaklęcie ma już 80 lat i na dzień dzisiejszy jest nieco przestarzałe. Postęp wiedzy fizycznej pozwoliłby teraz nie na 40% oszczędności ale na jakieś 75%.

Znajomość fizyki daje ogromne możliwości magowi. Nie tylko pozwala obniżyć ilość magii potrzebnej, ale też w znacznej mierze obniża złożoność zaklęcia. Jeżeli znamy podstawy fizyczne efektu jaki chcemy osiągnąć to na pewno znajdziemy najbardziej energooszczędny sposób. Weźmy dalej przykład lewitacji i zastanówmy się jak jeszcze można ułatwić sobie zadanie. Po pierwsze, można zastosować prawo Archimedesa i zmniejszyć ciężar obiektu poprzez umieszczenie go w ośrodku o dużej gęstości. Nie musi być to woda - wystarczy sprężone powietrze. Przy 60-70 atmosferach(co nie jest specjalnie trudne do uzyskania) gaz ma już wystarczającą gęstość abyśmy mogli odczuć efekty. Jak wszyscy wiemy, siła wyporu jest równa ciężarowi cieczy wypartej przez ciało na które działa ta siła. Jeżeli mamy lewitować obiekt o objętości jednego metra sześciennego który waży 5000 kilogramów to musimy zadziałać siłą równą co najmniej 50000N przy założeniu iż g=10m/s^2. Policzmy teraz siłę wyporu:
Gęstość powietrza: 1.2kg/m^3. Przy 70 atmosferach jest to 84kg/m^3.
Siła wyporu, to ciężar cieczy(tu gazu) wypartego przez ciało. Jeżeli więc lewitujemy obiekt o kubaturze jednego metra sześciennego, siła wyporu będzie równa 840N, co stanowi 1.68% ciężaru naszego ciała.

Może być to niewiele, ale jak mówiłem 70 atmosfer to nie jest dużo. Obniżając temperaturę układu można bezproblemowo i 200 atmosfer osiągnąć. Oczywiści, trzeba też zużyć trochę magii na sprężanie powietrza i utrzymanie go w tym stanie. Przy odpowiednim zaklęciu nasze 1.68% obniża się do około 0.8%.
Sprężonego powietrza używa się przeważnie w warunkach laboratoryjnych, przy lewitowaniu dużych i lekkich przedmiotów wrażliwych na magiczne oddziaływania takich jak adamentyna. Woda w takich wypadkach się nie nadaje gdyż utrudnia obserwację. Dla wygody stosuje się nawet mechaniczne sprężarki zasilane magią zamiast elektrycznością lub silnikiem diesla.

Bardzo ważne dla maga są działy fizyki optyka, ruch wirowy, oddziaływania elektrostatyczne, elektryka, fizyka molekularna i magnetyzm. Na dzisiejszym wykładzie omówię jeszcze zastosowania elektryki.

Dziś, gdy jesteśmy otoczeni urządzeniami elektrycznymi nie sposób ignorować tej gałęzi fizyki. Tym bardziej, że prąd elektryczny może zostać użyty jako źródło energii dla naszych zaklęć - jednak na to poświęcę osobny wykład.

Weźmy na warsztat prosty obwód elektryczny zbudowany z włącznika, źródła napięcia i żarówki. Wszystko połączone jest szeregowo. Przy zamknięciu obwodu żarówka zaczyna się świecić. Gdzie tu zastosowanie dla magii? Bardzo proste: zastępujemy przewody liniami pola magicznego i już możemy otrzymać obwód bez oporów wewnętrznych i nie emitujący pola magnetycznego. Można nadać naszym linią wrażliwość na określoną temperaturę otoczenia, ciśnienie powietrza albo jeden z miliona innych czynników. W ten prosty sposób tworzy się niebywale czułe mierniki - linie pola reagują dokładnie w zapisanym momencie. Czemu nie zastosować jedynie zaklęć? Taka mieszanka jest bardzo prosta w budowie. O ile żarówkę można zastąpić prostym runem światła, to zasilanie takiego obwodu nie jest już rzeczą prostą do zrobienia. Takie zaklęcie, wykorzystujące elementy mechaniczne oraz magiczne wymaga około tysiąc razy mniejszego ładunku magicznego do uaktywnienia niż tradycyjna wersja. Stwarza to co prawda trochę problemów na etapie projektowania, gdyż utworzenie odpowiednich linii pola wymaga gruntownego przemyślenia, ale i tak efekt jest wart tego.

Takie obwody, zasilane elektrycznie ale z magicznymi przekaźnikami znalazły zastosowanie w wszystkich miejscach gdzie poszukuje się konkretnych substancji. Szczególnie wszelkiej maści służby celne rzuciły się na nasze zaklęcia. Chodź magia nie pozwala dokładnie określić co znajduje się w ciężarówce, ale szereg magicznych obwodów pozwala wykryć czy nie ma czegoś nielegalnego. Zaklęcie ma długość około 10 metrów a obwody są rozmieszczone w poprzek drogi tworząc gęstą sieć, przez którą samochód, statek czy bagaż przejeżdża. Każda kolejna sieć służy do wykrywania czy to konkretnych związków chemicznych, czy radioaktywności (znana jest szybkość, energia i masa cząstek alfa, beta plus, beta minus i gamma), napięć elektrycznych odpowiadających tym w ludzkim okładzie nerwowym i tak dalej i tak dalej.
Przemysł hutniczy i metalurgiczny stosuje bardzo gęste sieci do defektoskopii, górnicy do wykrywania złóż metali, personel elektrowni jądrowych do wykrywania skażonych miejsc i źródeł przecieków radioaktywności(licznik Geigera jest zbyt niedokładny), policja drogowa do łapania piratów (sieć obwodów reaguje na prędkość obiektu wyższą niż ileś tam, chodź często też włącza się przy silnym wietrze lub fruwających ptakach).

Jeden efekt - przenoszenie napięcia poprzez niematerialne przewody, a tyle możliwości. Oczywiście sam efekt wiele nie da, kiedy mag nie potrafi określić kiedy ma wystąpić. I znów musi wrócić do podręczników fizyki by sobie ułatwić życie.

Czy są jakieś pytania?
Komentarzy 4

Komentarze

stary
Poprostu Pitbul's Avatar
Że co???;p
Napisane 21-10-2007 18:29 przez Poprostu Pitbul Poprostu Pitbul jest offline
stary
Rayza's Avatar
Nie mam zupełnego pojęcia co tam na pisałeś tak jak w 1 wykładzie ale....Podoba mi sie xD
Napisane 25-10-2007 20:02 przez Rayza Rayza jest offline
stary
*Już po pierwszych słowach mistrza Dwimenora, Withord położył się wygodnie na swojej ławce i zapadł w głęboki sen, pochrapując od czasu do czasu.
Napisane 25-10-2007 20:51 przez Withord Withord jest offline
Aktualizowano 25-10-2007 20:58 przez Withord
stary
Vlad Dracula's Avatar
Jak zobaczyłem słowo Fizyka to zraz przeszedlem do drugiego tematu...
Napisane 07-11-2007 19:09 przez Vlad Dracula Vlad Dracula jest offline
 

Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:59.


Powered by vBulletin 3