- No tak… Witajcie, uczniowie. Zajmijcie miejsca. – powiedział młody chłopak wkraczając do sali. – Dziś zajmiemy się aspektem Demonów. Zapewne wyróżniacie istoty takie jak „Demon” „Orshabaal” I inne? Otóż, zajmiemy się innym rodzajem demonów. Tymi, które są możliwie bardziej niebezpieczne od nich. – w tym miejscu, zielonowłosy chłopiec wyszedł na środek sali i zajrzał do Grimore’u(Księgi Magii). Nakreślił na ziemi kredą krąg i odstąpił kilka kroków.
- Surie, Nobli, Krisi, Optis! – wyrecytował z księgi i na środku kręgu pojawiło się oko. – Ten demon to widzący. Nie jest on groźny, jednak bardzo ważny. Te istotki dostarczają informacji Straszliwej Siódemce. Nie będziemy się zajmować byle czym. Efendi!
Demon wyparował, a po chwili pojawiła się w kręgu ledwo odziana, o ponętnych kształtach kobieta.
- To jest Sukkub. Żeński demon, którego przyzywaniem zajmują się raczej niedojrzali chłopcy. Sukkuby przybywają w nocy, zapewniając przyzywającemu gorące rozkosze, jeśli wiecie o co mi chodzi. – powiedział i puścił uczniom oko. Usłyszał chichot. – Panie, jeśli irytuje cię mój wiek, lub płaszcz, opuść salę! Przeszkadzasz innym. Dziękuję. A więc Sukkuby są niebezpieczne ze względu na to, iż kiedy człowiek się do nich przywiąże, wpada w skrajny obłęd, często kończący się śmiercią. – chłopiec zauważył iż demon zrzuca odzienie. – Efendi!
Sukkub zniknął. Na jego miejscu pojawił się mały, półprzeroczyśty duch.
- To jest chyba jeden z najniebezpieczniejszych demonów. Przed wami stoi Verseehi. Przejmuje on kontrole nad ludzkim ciałem. Pamiętacie, co mówiłem poprzednio, o przejmujących kontrolę? To jeden z nich. Efendi!
Demon zniknął, a krąg się zamazał.
- Na następny wykład, macie mieć ze sobą dobrze przygotowane prawdziwe szkielety myszy. Idźcie do szkolnej kuchni, tam dadzą dam dość szczurów do eksperymentów. Jakieś pytania?