Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Zdjęcia (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=24)
-   -   [Inne] Vavi- Od małego po grób (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=176681)

Vavi 28-05-2008 22:44

Vavi- Od małego po grób
 
Cze i czołem
W tym tamcie będę zamieszczał wszystkie zdjęcia jakie zgromadziłem z mojej 4-letniej kariery grania w tibię. Valoria, Inferna, Neptera, Aldora, Saphira, Candia, teraz Honera. Z początku chcę zaapelować do moderatorów forum- jeśli będą łamane jakieś punkty regulaminu, to poinformujcie mnie o tym i pogadajcie, zamiast z góry usuwać cały temat. Będę wstawiał tutaj parę zdjęć na 1 dzień, żeby temat jakotako się trzymał.


Piosenka tematu i dzisiejszego postu ze zdjęciami: Dżem- Wehikuł czasu.

Cóż, spotkania przed GH gildi Fighting-Dreamers na Valori. Wspominam je najmilej z mojej całej kariery tibijskiej. Ludzie byli jedyni i niepowtarzalni. Wiedziałeś, że mogłeś zaufać każdemu z tym dopiskiem przy nicku. Kiedyś Itachi Uchiha, lider FD miał hacka przez download jakiegoś filmiku bodajże~. Kilka osób sporo przez to straciło, bo złodziej spustoszył całe GH na Senji. Nikt jednak nie miał za złe tego Itachiemu. Rzeczy jest wiele i łatwo można je zdobyć, przyjaciół jest niewielu i trudno ich poznać...
http://img240.imageshack.us/img240/1109/blablasq1.jpg

Fibula...wyspa mlekiem i mio...tfu! Winem i rybami płynąca. Długie pogadanki, trenowanie magicznego, stawianie summonów dla rycerzy, expienie na 30-50lv na rotach pod wyspą. Kiedyś chciało się być fair wobec innych, wstyd było używać zwykłego LH. Nikomu nie pryszło na myśl łowienie ryb przez bota. Jiraiya był bodajże w swoim czasie 2 w fishingu na Valori, a ja uparcie próbowałem go w tym przegonić. 'KTO CHCE RYBY' krzyczęliśmy na zmianę. Chętnych nigdy nie brakowało, a dawanie sprawiało ogromną radość. Jagodex, Vejoloze, Bazylii, Dragon Ysera, Yahooxx, Conish, Molwana, Dath...Ludzie zaufani, z którymi kontakt po Valori zatraciłem. ;**
http://img177.imageshack.us/img177/9965/blablafy0.jpg


Pierwszy atak orków na ten serwer. Ogromne przeżycie. Pędziłęm akurat odnieść sd z fibuli do dp thais. Byłem jako jeden z pierwszych przy potworach.
Nie liczyła się kasa, tylko zabawa. Po napadzie nie została mi żadna runa. Kilka ray byłem blisko śmierci. A ta radość, kiedy od strony bramy nadciągały 60lv z ratunkiem. Wtedy by osiągnąć 50lv treba było naprawdę się wysilić. Nie była to oznaka PG, tylko doświadczenia i umiejętności. Wtedy nie wierzyłem, że 20lv można wbić w miesiąc. Teraz robię to sam w 2 dni...

http://img148.imageshack.us/img148/2116/blablapy9.jpg

Teraz ss z teraźniejszości. Stare ideały się nie liczą. Sam wpadłem w chory wyścig szczurów. Tibia przestała być miejscem relaksu. Szkoda tutaj gadać...
http://img507.imageshack.us/img507/4...giclvlvoj4.jpg

Pan Yuzek 29-05-2008 07:33

Faaaaaaajny temat ;pp Tych terazniejszych nie dawaj
Pozdrawiam.

Banasik_rzyt 29-05-2008 07:46

Menz, cisniesz, jak kupisz bdp, moge Ci dać 50k/h na 50 lv.

Zrywna_Szkapa 29-05-2008 08:23

Fajny temacik, ale stare fotki lepsze niż nowe :d

Nikaia 29-05-2008 08:31

rzyt ma racje, kup blackd to tez ci dam skrypta na hidden scaraby - 44k/h!

i nie pokazuj tych fot co na ng wbiles lvl, bo bedziesz chujowy :/

kryjedus 29-05-2008 08:34

@Yavi

Ja moge dojsc do tematu pod warunkiem, ze nie bedzie tak jak na starym :(

Itachi 29-05-2008 11:43

vavi na moim PhotoB jest sporo fotek z Valorii jak by co ;)

Succo 29-05-2008 13:57

Kogo moje piękne oczy widzą, vavi !!111

Powodzenia na nowym świecie.


Byś wpadł czasem na vent ;]


Pzdr from Dosmus and Succo.

Stanley6a 29-05-2008 14:59

Ale jak będziesz dawał z Honery to obcinaj bota plx!!!

K0wal 29-05-2008 15:16

super temat i dopiski masz 100% racji kiedyś było lepiej..nie dawaj ss z teraźniejszości

Vavi 29-05-2008 15:57

Piosenka dzisiejszego postu:
Marek Grechuta- 'Dni, których jeszcze nie namy'


Pierwszy wypad na coś silniejszego od orków. Podniecenie, lęk i te ciarki na plecach...Z pierwszym dl'em był spokój. Od drugiego padli molwanna, grot i conish. Ze smoka wypadł energy ring. Ciało nieśliśmy do samego dp thais. Byliśmy bardzo dumni. Molwanna miał problemy z łączem, ciągle padał. Skończył grę i wystawił postać na allegro. Postać kupił Conish, oddał ją z powrotem- chciał, by jego kumpel dalej grał...
http://img123.imageshack.us/img123/2566/blablaeg3.jpg

GH na Senji. Dobry exp na minotaurach pod wyspą. Wiele godzin szukało się klucza, by tam dotrzeć. Było jednak warto. Porozdzielaliśmy się zaraz po wejściu. Na GC co sekundę widać było wiadomości z nowinami z tego miejsca.
Pamiętam, że gdy tylko mogłem robiłem godzinami plecaki z hmm i gfb. A gdy tylko chciałem, wychodziłem na exp i ładowałem w potwory z czego tylko miałem. Mieliśmy drobne nieprzyjemności z hglv, które urządzały sobie tutaj farmy druidów. MoC i KoC (Vanzi & Aiven) sami to robili. Sam zaciekawiony obliczaniami Vanziego "jeszcze trochę będziemy tak robić i będzie nas stać na MPA" zrobiłem sobie druida. Nie pamiętam co prawda, by robił on choć jedną runę UH. Druida mam chyba do dzisiaj. 6lv. Zwie się 'Refijete'. Wybrany został z suggest name. Nie umiałem wtedy zakładać sam nicku postaci. Prawdopodobnie nie zaczynałem z wielkiej litery...Jira ;***
http://img49.imageshack.us/img49/8917/blablafc1.jpg

Może teraz trochę o 'prawie początku Fighting-Dreamers'. Itachi najpierw invitował to gildi właściwie każdego. Liderem był Itachi. Vice to Magic of Century, Horutix i dwóch Szwedów. Gildia liczyła po tygodniu gry naprawdę ogromną ilość osób (jak na tamte czasy). Tworzyły się konflikty, zamiast współpracy. Jedni krzyczeli 'FUCK SWE', a drudzy 'FUCK PL'. Na GC trwały ciągle przekomarzanki słowne. Pewnego razu Itachi postanowił pożegnać się z dużą częścią gildi. Wylecieli (chyba) wszyscy Szwedzi i parenastu największych błaznów. Od tego czasu by dostać się do gildi, trzeba było spełnić kilka wymogów. Nikt też nie mógł być przeciw członkostwu danej osoby. Od tego momentu FD stało się wyłącznie polskie. Do czasu. Ec Werzus- jedyny obcokrajowiec, który był z nami w szeregach. Można powiedzieć, że 'dostał polskie obywatelstwo'. Chciał dołączyć, bo uwielbiał Naruto. Każdy mu pomagał. My go uczyliśmy polskiego, a on nas szwedzkiego. Do dziś pamiętam tylko 'tjena'.
http://img110.imageshack.us/img110/7541/blablapa8.jpg

I postać, którą gram dzisiaj...
http://img48.imageshack.us/img48/1619/25lvgq9.jpg



Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Succo (Post 2083493)
Kogo moje piękne oczy widzą, vavi !!111

Powodzenia na nowym świecie.


Byś wpadł czasem na vent ;]


Pzdr from Dosmus and Succo.

Obiecałem, że na sinterię w życiu nie wejdę. Nie widzę sensu więc bym wchodził na ventrilo. No chyba, że zaprosicie mnie na słynny, czeski ventrilo : ).


Ita@
Daj linka, bo nigdzie nie zapisałem =P

Wyciszony 29-05-2008 16:21

Stare, dobre czasy... aż łezka w oku się kręci.

kryjedus 30-05-2008 15:09

@vavi

Pisales, ze bedzie to otwarty temat. Jakos tego nie widze :(

Ultrazoo 30-05-2008 15:28

Fajny temat :)

Dodam pare fotek jakie mam na kompie ze starej tibi :)

http://img112.imageshack.us/img112/8996/406viewhk4.jpg


http://img61.imageshack.us/img61/9318/408ol7.jpg


http://img134.imageshack.us/img134/1624/409viewmw5.jpg

http://img61.imageshack.us/img61/681/426eb7.jpg

Vavi 30-05-2008 16:13

Piosenka postu:Metallica: Nothing else matters

W domku przypadł mi pokój na balkonie. Teraz stwierdzam, że było to chyba najlepsze pomieszczenie. Raz zapomniałem zamknąć drzwi do pokoju. Na drugi dzień rano balkon stał pusty. Miałem pokój z Molwanną i Conishem. Jak się później okazało- to musiał być ktoś z poza gildi. Kilka osób miało oprócz nas wstęp do GH.
http://img174.imageshack.us/img174/3936/blablaac8.jpg

Kolejna ciekawa historia. Stoję sobie, jak zwykle z resztą, pod świątynią w thais. Już któryś dzień z rzędu obok mnie stoi niejaki Jirayia the Senin. W międzyczasie przychodzą i rozmawiają z nim Horutix i Itachi Uchiha. Jira często opuszczał to miejsce i podróżował w kierunku północnym- nad rzekę. Po ryby rzecz jasna...Zdarzało się, że podsłuchiwałem ich rozmowy. Itachi powiedział, że potrzebuje na coś 10k. Wyglądał na porządnego. Po kilku minutach zaproponowałem mu pożyczkę. Zgodził sie i powiedział, e odda w ciągu paru najbliższych dni. Czułem, że mnie nie oszuka. Właściwie nie wiem do teraz, po co ja mu te 10k pożyczałem. Pewnie z głupoty ; ). Kasę oczywiście mi oddał. W postaci 2bp sd. Potem Ita podpowiedział mi, że mogę expić na rotach na Fibuli. Poszedłem i byłem zadowolony, bo nigdy wcześniej tak szybko nie expiłem.
http://img220.imageshack.us/img220/2263/blablaxe1.jpg

Vavi na rooku. To dopiero śmieszna sprawa była. Nie wiem jakim cudem z moim
lenistwem wbiłem tam aż 16lv! Nie wiem też, po co zacząłem tam grać. W każdym razie było fajnie. Chciałem to pomagałem, chciałem to zabijałem, chciałem to zwiedzałem. I tak dalej. Nauczyłem się przechodzić rooka w 2h bez eq na początku. Za 1 razem przechodziłem go bardzo długo. Miesiąc, może więcej. Mało pamiętam, bo dla mnie tibia wtedy była jedną wielką tajemnicą. Kumpel opowiadał mi, że mainland to takie miasto, na które napadają szkielety. Wyobraziłem sobie domki, takie jak te z westernów, na które napadają przeróżne bestie.
http://img230.imageshack.us/img230/2765/blablaje6.jpg

Pewnie zadajecie sobie pytanie, po co wklejam tutaj to zdjęcie. Jest to zdjęcie z mojego drugiego noobchara. Pierwszy palladin. Gra zupełnia inna, dużo trudniejsza. Całe szczęście, że wtedy speary nie znikały. Doszedłem nim bodajże do 11lv. Potem pallkami grałem jeszcze dwukrotnie (30lv- Neptera, 54lv- Aldora). Skończyłem nim grać po tym, jak padłem od krasnoludów i rotwormów w kopalniach. Nie mogłem ich wypchnąć, a uderzały mnie okrutnie.
Opowiem może na krótko jeszcze moje początki na mainlandzie. Wybrałem maga. Sorcerer- dumnie brzmiało. Nie wiedziałem wtedy, że jest to mag. Wybrałem Venore- też nie wiedziałem, co to jest. Pierwsze co zrobiłem, to zacząłem zwiedzać. Szedłem, gdzie tylko mogłem. Prosto przed siebie. Biłem węże i wilki. Przeszedłem most, a tam jakiś minotaur mnie zaczął bić. Dziś zgaduję, że był to summon, bo nigdy więcej nie widziałem w tamtej okolicy mino. Padłem. Wyrusyłem znów, tą samą drogą. Tym razem zabił mnie jaiś wielki pająk. Znów się zalogowałem i znów zacząłem iść, tam gdzie wtedy. Przeszedłem jeden most, przeszedłem drugi. W końcu dotarłem do jakiegoś miasta. Chodziłem wokół niego, zwiedzałem. Do 13lv nie miałem kupionego żadnego czaru, nie wiedziałem co to jest. Do 20lv cały czas jak padałem (a padałem często), wracałem z Venore właśnie do Thais. Byłem przekonany, że jak mój kolega był w Carlin, to ja go już nigdy nie spotkam. Ktoś mi raz powiedział, że mogę tam dopłynąc statkiem. Wyruszyłem w stronę tibianica na Greenshore. Klikałem na wszystko, co się dało. Nic jednak nie zawiozło mnie do Carlin...
http://img520.imageshack.us/img520/9004/blablaka9.jpg

Na tym zdjęciu widać stary legion helmet : ). Skończę może jeszcze pisać o moich początkach. Jaką bronią wtedy walczyłem? Generalnie to tym, co miało więcej ataku. Najpierw hatchet, potem mace. Następnie longsword i orcish axe (swojego czasu miałem 3 plecaki tych toporów, myślałem że jest to ważne). byłem szczęśliwy, kiedy wylootowałem(znalazłem?) double axe. Uderzałem z tego mocno. Równie mocno obrywałem. Raz kolega opowiedział mi, że wylootował jakiegoś War Hammera. Pokazał mi, ile to ma ataku i także chciałem takiego mieć. Następnego dnia, po walkach z wild warriorami, wreszcie udało mi się to zdobyć. Byłem szczęśliwy, zwłaszcza gdy ludzie dziwili się, że mag może uderzać po 70 w Valkirię. Może teraz o mojej przygodzie z pk...To był najczęstszy powód mojej śmierci. Padałem przez własną niewiedzę. Chcąc sprawdzić, jaki ktoś ma lv często zdarzały mi się 'missclicki' Nagle pojawiała mi się czaszka, a ludzie nie wiadomo czemu zaczynali mnie bić. Wtedy nie było jeszcze tego śmiesznego przycisku obok EQ. Raz poszedłem na oci jakimś Hiszpanem. Kliknąłem na niego i pojawiła się czaszka. Ktoś mnie zaczął bić. Ów Hiszpan krzyczał 'no pk'. Ja wtedy, nie wiedząc co to znaczy, również krzyczałem z nim 'no pk'. Nikt jednak nie słuchał...
http://img124.imageshack.us/img124/2245/blablazv7.jpg

I Honera:
http://img89.imageshack.us/img89/9756/30lvoe1.jpg





--------------------------------------------------------

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kryjedus (Post 2085161)
@vavi

Pisales, ze bedzie to otwarty temat. Jakos tego nie widze :(

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid...wiadomosc.html
Nie mogłem się powstrzymać...

Bakuo 30-05-2008 16:24

Vavi i Succo, co za zbieg okoliczności. Jak ja was dawno nie widziałem : o

Pozdrawiam,
Bakuo.

-WodzionkA- 30-05-2008 17:03

wzruszyla mnie twoja historia... idz dalej bocic, bo tylko to ci 'jakos' wychodzi ;]

bemo 30-05-2008 17:29

Wadzionka nie wiem, czemu jesteś dla niego tak niemiły. Temat super dużo zdjęć i opowiadania, żadko na taki się natrafia, na prawde super !
pozdrawiam i życze udanego tematu i oczywiście sto stron !

FighterKamil 30-05-2008 18:16

Super sprawa 8o 8o 8o 8o
Dawno nie było takiego tematu :)
Życzę 1000 stron :cup: Powodzenia

-WodzionkA- 30-05-2008 19:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez bemo (Post 2085520)
Wadzionka nie wiem, czemu jesteś dla niego tak niemiły. Temat super dużo zdjęć i opowiadania, żadko na taki się natrafia, na prawde super !
pozdrawiam i życze udanego tematu i oczywiście sto stron !

bo w jego nowa postac wklada tylko tyle wysilku - kupowanie potionow, ustawianie bota... chlopak boci 20h na dobe i jeszcze ssy wstawia... zalosne


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:05.

Powered by vBulletin 3