Angmarr Book: Wioska ENG
 

Krizz chciał fabułę, to Krizz dostał...

--- Arashel dodał 0 minut i 43 sekund później ---

Czuję się zaszczycony taką dedykacją na wstępie ; )

Pierwsza rzecz, było co oglądać, pożądna porcja historii. Nie mam nic co do fabuły, wiadomo że to się dopiero rozkręci. Ciężko dziś zaskoczyć fabułą od samego początku, w końcu tyle tych fake'ów już ludzie naklepali xd

Element humorystyczny z główką ghoula mi się podobał.

Efekty jak najbardziej najwyższej klasy, szczególnie światło, w niektórych momentach widać, że jest koncepcja z rzucaniem cienia przez oświetlone światłem sztucznym przedmioty, światło przykryte drzewami itp., co przy szerszym wykorzystaniu cieszy oczka.
Jeżeli chodzi o same lokacje to jak zawsze sklejka urozmaicona i tu nie można mieć żadnych zastrzeżeń.

Poza tym w momencie znalezienia rozbryzganego wieśniaka i pierwszego spotkania z umarlakami trochę zbyt szybko posunąłeś akcję, zbyt treściwie to ukazałeś, co wywołuje taki niedosyt i sprawia wrażenie że gdzieniegdzie brakuje jeszcze po jednym obrazku.
Zmniejaszanie rozmiarów obrazków w czasie walki skupia uwagę tylko na tym co istotne (może trochę ułatwia robotę), ale czasami gubiłem się przez to przy rozpoznawaniu, co się właśnie wydarzyło.

A, jeszcze żeby się było czego doczepić. Może to i taki twój styl, ale wydaje mi się, że wstawianie tekstu jak najbliżej wypowiadających go osób i regularne zawijanie go ułatwia oglądanie (mimo że czasami sporo zakrywa).
Co do języka, występują błędy gramatyczne, ale tekstu jest sporo, a jak najbardziej nadrabiasz wieloma zaawansowanymi zwrotami ; )

@edit: Obejrzałem właśnie część IV na Otlandzie i powiem szczerze, że tam walkę udało ci się przedstawić najlepiej.

I że tak dołączę: ludzie, komentujcie, piszcie cokolwiek, jak się człowiek nudzi to sobie chętnie wpadnie i poczyta.

"Get in the line..." : D

"Gimli" różnorodnie (xd) rozcinający ghoule i cienie przy rzucaniu czarów jak zawsze przyjemnie wyglądają.

To że postawiłeś świątynie na małej górce od razu sprawia, że cała lokacja wygląda nieporównywalnie lepiej. I jak na razie, światło "wypadające" ze świątyni zrobiło na mnie największe wrażenie (niby mała rzecz, ale jednak to ten moment). Odpuszczając palące-niepalące się najpierw światła przed świątynią.

I czy mi się wydaje, czy pod stołami w świątyni są cienie?

Dobry wstęp, masz naprawdę szerokie możliwości żeby ciekawie pociągnąć fabułę. Pamiętaj, że małe wtrącenia, jakieś szczegóły w akcji (typu nawet głupia gadka o wykorzystywaniu many) są zawsze korzystne. I staraj się czasami o bardziej szczegółowe ukazywanie akcji (nie jest źle, imho może być jeszcze lepiej). Człowiek się wciąga jak ma podane na tacy, zbyt szybko ukazana akcja, zbyt szybkie przeskakiwanie z lokacji do lokacji nie pozwala się tak wciągnąć. Sam się zawsze nad jednym obrazkiem zbyt długo zasiedziałem i zapominałem jakie szczegóły chciałem dodać w następnych, dlatego najcześciej "leciałem" bo po jakimś czasie wstępuje niecierpliwość i rwanie żeby już posunąć akcję, przez co duża część obmyślonej koncepcji umyka : P (obejżenie obrazka trwa kilka sekund, klejenie kilka minut... [x kilkanaście]). To oczywiście zabiera więcej czasu i stwarza niebezpieczeństwo wodolejstwa, ale jak się postarasz wyjdzie na plus.

MAKE MOAR.

Jeszcze +/- 3 części po 24 obrazki z czego jeden to prawie cała walka+, więc tu za wiele fabuły nie będzie.

Sjema arshel, A daj to po polsku i chce bys zrobil rimejka wojny tibijskiej !! Zobacze jak to wyjdzie a moze ja dodam 7 part jeszcze chcoc chyba nikt tego nie bedzie chcial oglondac

I hope you enjoyed it.

Loool, ktoś jeszcze robi fake'i, i do tego Arashel. ;o
Chyba nawet później przeczytam, ale z miejsca szacun.

o.O

Dzisiaj ni stąd ni zowąd przypomniała mi się postać Gurwy, więc dla samej nostalgii wbiłem sobie na to forum i okazuje się, że ten dział nadal żyje i jeszcze udzielają się tutaj ludzie z dawnych lat. Słodko.

Bardzo dobre jak dla mnie, podobało mi się :)