Po jakich akcjach odechciewa się grać??
Po jakich akcjach odechciało wam się grać??
U mnie było to tak.... Spokojny train koło depo. Nagle wybiega jakiś palek i zaczyna się we mnie naparzać..... Na full def zgarniałem 30 dmg minimum... Nie mogłem nic zrobić bo jego kumple mnie blokowali.... FS poszedł się chrzanić, a do tego bp runów.... Chlip. Przez tą sytuacje już od 3 tygodni nie gram.... |
Najgorsze jest to że: przedstwie tu pewien przypadek mojego kumpla)
1 Zbierał kase na fs i to długo zbierał 2Umówił się z jakimś gościem co chciał sprzedawać fs 3Spotkali się na moście dwarfów w obok Kazz 4I jak się domyślacie ten sprzedawca przyszedł z kolegami i kumpla zabili bez problemu (otoczyli go ze wszystkich stron) i kasa (15K) wypadła 5Ale kumple dalej gra |
To przy takiej pomyłce dajesz edytuj post, a nie piszesz drugi bo można tak zgarnąć ostrzeżenie
|
eerion - Troche nierozsadnie. Jak trenuje to biore ze soba tylko tarcze + bron, wedke i puste runy.
Mala szansa ze cokolwiek cennego strace :) |
Wczoraj elegancko trenujac sobie z kolegą... łowiłem ryby i strzały tworzyłem (miałem wędke którą jeszcze zakupiłem na Roooka więc... aż łezka się w oku kręci :D), no i nagel przesuwam wędkę... zamaisat dać Use, tylko coś chlupnęło a wędka poszła się je....
No i ale tu nic, podbiega gośc do mnie i full atack pisze STOP, nagle 2 SDeki i KAPUT :( |
Dla mnei dzisiaj był fajny zgon poszedłem moim knightem(lv 22) i kumplem palkiem(lv 20) do orc fortres.
Taktyka prosta on ucieka i wali ze strzal a ja gonei z tylu i bije.Więc po zabiciu kilku zerków i liderów i innych orków posliszmy pod bramy.Obeszliśmy na okolo kumpel powiedział:"weż full def i idz zloorować lider' to ja na to ok.I wię ide patrze Lider i spearmany lider za mną a kumpel wali z strzał nagle...lider zmienił celi i ruszył na mojego kumpla kumpel złapał laga i zgon a ja w dlugom(doszły 2 zerki) i uciekam z tamtąd oczewiście była ta wieża strąznicza i dołączyły 2 lidery i 3 zerki i pare orków po ok 1minucie ucieczki wszyscy sobie odpuścili tylko został jeden zerk który mnie bił.Więc doschodz z 26hp do dziury z której wszedliśmy i nagle bach dostałem w plecy i spadłem do dołu martwy. Co w tym było fajne to było komiczne działy tam się rózne rzeczy np.biegne i patrze palek i krzycze help(gonił mnie lider) a za tym gościem też lider:D fajnei to wyglądały mam nawet ss jak dochodze do wartowni:). |
Cytuj:
|
nightkim- no wiesz najlepszym nauczycielem oparzona ręka
Dejvo- Mam kumpla który na samym r00ku 6 wędek utopił! |
Mi isę odechciał grać jak przedwczoraj spadłem na 9lev otoczony i zabity przez trzy slimy!!! Co najgorsze wypadł mi mój barbarian axe!!! Nie!!! Ktoś może pi go podrzucić??
|
Cytuj:
co wy robicie z tymi wędkami :P ctrl+wędka i na wode :)) |
Offtopic: Wiem, jak można stracić wędkę. Niektórzy klikają LPM (lewy przycisk myszy) + Ctrl na wędkę, a potem LPM na wodę. Przy szybkim łowieniu jest szansa, że wystarczająco szybko nie puści się tego przycisku przed użyciem na wodzie, no i traktowane jest to jako po prostu wyrzucenie wędki. Bardzo łatwym natomiast sposobem, żeby wędek nie tracić, to kliknąć PPM + Ctrl na wędkę, a na wodę LPM. Nie ma żadnego ryzyka, a łowi się naprawdę niewiele gorzej jeśli w ogóle gorzej.
|
A nie łatwiej PPM na wędkę i LPM na wodę. Takie sterowanie terz można ustawić.
@temat Mi się odechciewało grać po każdym dedzie ale zawsze po 30 min wracałem :D |
Mi się odechciało grac kiedy byłem w zamku obok AB. Miałem w tedy 12 lvl knightem. Pierwsza plansze wyczyściłem do czysta z małymi stratami HP. Uzdrowiłem się i wszedłem na góre. Znalazłem się na murach zamkowych. Patrze gostek wali w orki itp i obrywa. Więc sie pytam:
Help? a on po polsku: mi? i wtedy zobaczyłem napis że oberwałem za 116 od Orca Berserkera. Zaczoem uciekać i kiedy już schodziłem ze schodów zobaczyłem napis You are dead. Odechciało mi sie grać. Wyłączyłączyłem kompa i siadłem na łużku. Po 5 minutach włączyłem kompa i grałem dalej :D . |
Mnie sie odechcialo grac ale na konkretnym serwerze. Na Isarce trenowalem sobie razem z 3 kumplami, bylismy na duel mode. Poszlem do klopa wracam a ja mam red hp dwoch juz niezyje a trzeci dostaje ostatniego hita. Łapie za uha i w nogi. Ale ze przyszlo ich dwoch (tylko jeden atakował, ale zeby ostrzec powiem wam nicki: Dark Thunderstorm i Qoz) Niesety knight mnie zablokowac palek bil itak widzailem mojego chara... Chcielismy zabic glowengo agresora ktory atakowal ale niestety wpadl jego kumpel Windale Del'toro i dorwal naszych -_-". Koniec z grą na Isarce...
|
mi sie odechcialo grac bo znalazlem duzo lepsza gre od tibii www.muonline.com . Jednak po kilku godzinach gry stwierdzilem ze gra jest rzeczywiscie genialna ( i to calkowicie za free, bez zadnych idiotycznych paccow, grafa miodzio, grywalnosc tez - zachecam ) , tyle ze mi chyba bardziej pasuje klimacik tibii no i ludzie ktorych tu znam;)
|
Straszne
A ja na 15lvl na cyckach bylem kolo Thais z kumplem. Wchodzimy do jaskini a tu nispodziewany cyc. Szybko łuk 10 strzał poszło i cyc dead. Otwieram go a tu patrze 24 gp i... dark helmet! pierwszy raz w zyciu. Bylem caly happy ale zauwazylem worek. Otwieram go a tu halebarda! JesZcze bardziej happy szybko chcialem do miasta wrocic. Wchodze do sklepu Sama. Ale zauwazylem dwoch kolesi, bardzo podejzanych. Zablokowali nam wyjscie(mi i kumplowi) a ja nie wiedzialem co robic, bo jakbym sprzedal halebarde to by mnie zabili. Wiec stoje i stoje ale nie chce ich przesuwac z wyjscia bo mogli by mnie zabic (ich lvl to 22lvl master sorcer i 25 master sorcer). Stoje i stoje a tu nagle widze czarna kuleczke lecaca w moim kiedrunku. Dostalem za 116 (nie mialem Uh ani exura vita) szybko przelozylem dark helmet na miejsce soldiera i 1s po tym poszla druga kuleczka od drugiego goscia i You are dead. Moj kumpel tuz przed druga kuleczka wylogowal sie i mial duzego farta bo tamci chcialeli go tez kill.
Bylem strzasznie wkurzony bo 400 gp stracone. Wylaczylem kompa ale przypomnialo mi sie ze mialem dark helmet. Szybko zalogowalem sie i okazalo sie ze stracilem......leather boots. Odetchnolem i gralem dalej. Jedyne pocieszenie ze ten gosc ktory mnie zabil ma czerwona czache i juz 19 lvl wiec mam nadzieje ze go zrookuja. |
Mi się odechciewa grać jak jakiś jeb*** pkas, zaczyna walic do mnie bez powodu no i zaliczam deada. Albo taka sytuacja jak niedawno miałem: chodze w podziemiach ghoustlandu i wchodze w dziure na pietro nizej, a tam ktos zloorował pod samo wejscie 5 dsów i 4 ghoule i otoczyły wejscie i nie moglem przejsc na bok i sie ropnąć, zresztą zginąłem po jakiś 3 sekundach. Po takich zdarzeniach wylączam tibie na jakieś 2-3 godzinki :D
WYPIERDASEK>Knight>lvl 23>Lunara |
Cytuj:
|
po jakich akcjach....
cze wszystkim.
Najpierw klasyk ... zaczynam grę i gościu daje mi zieloną ciecz w butelce, mówi ,że niby eliksir siły... wypilem i zaliczylem glebe. troche sie wkurzylem bo to byla moja pierwsza smierc ale nie tak bardzo... Mam ci ja na Rooku 7 lev caly plecak wyladowany zlotem ,fajny kluczyk, itp ... nawalam sie w jaskini misiów z 3-4 zwierzaczkami, i gadam z kumplem. cos mu tam tlumacze i nie patrze na ekran... nagle widze ze miśki mnie zagnaly do rogu, otoczyly i zasuwaja na maxa. to bylo straszne, stracilem wszystkie rzeczy, cale zloto 500gp, na rooku to majatek! ale najgorsza byla swiadomosc ze zginalem z wlasnej glupoty... nie moglem grac wtibie ze 3 miesiace ,taki bylem wkurzony!!! teraz mnie to smieszy. :P |
Cytuj:
Ale wyszedłem n main z 2k go w końcu :D |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:19. |
Powered by vBulletin 3