Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Amway (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=217758)

Lord Dreathan 16-07-2009 21:37

Amway
 
Amway? Co o tym sądzicie?
Mnie kumpel próbuje do tego wciągnąć, ale od początku:

Jest 2 tygodnie przed sesja,a ja rysuje zaległe rysunki techniczne ( studia inżynierskie), spostrzegłem że dzwoni telefon ( najlepszy z gim, a jak bylem w LO to nadal z nim utrzymywałem silny kontakt, potem znalazł dziewczynę i się odseparował). Zadzwonił do mnie i powiedział, że dowiedział się o ciekawym sposobie na biznes typu e-biznes czy e-commerce ( jakoś tak). Jako, że jest to ciężko wytłumaczyć przez telefon, to mam wpaść do jego laski, gdzie będzie jej kuzyn i wszystko mi wytłumaczy. Ja oczywiście z braku czasem odmówiłem. Potem długo nic się nie działo, a jakieś 2 miesiące temu zaczął mnie tak męczyć tym gównem itd ze sam przyszedł do mnie krótko o tym powiedzieć. W zasadzie posługiwał się samymi ogólnikami, pokazał mi filmik Pablo I Bruno ( możecie go obejrzeć na Youtube, jest nawet po polsku). Gdy spytałem go o jakieś konkrety to zlecił mi pójście na spotkanie, gdzie "profesjonaliści" przedstawią jak to się robi. Przypadek chciał, że akurat podczas całej rozmowy moja matka była w pokoju i sie spytala kolegi czy to nie jest przypadkiem Amway. On odparł, że tak. Po jakimś czasie jak wyszedł z mojego domu, zacząłem szukać informacji na ten temat. Doszukałem sie filmu zabronionego do "puszczania" w tv. Dokument o Amway. Nie powiem ze byl calkiem ciekawy. Kolega od 2 tygodnii tak mi truł dupe, ze zgodziłem i poszedłem na to spotkanie. Na spotkaniu znowu jakies ogolniki, jaki to wspanialy system biznesu itp. Przedstawili pare osob, ktore niby sie dorobily na tym ( ale nie wiadomo ile zarabiaja na miesiac i czego sie dorobili) Po zebraniu chcialem isc do chaty, a on mi tu przedstawia Pania X ktora mi w tym wszystkim pomoże. Ta od razu wyciąga zeszycik i sie pyta kiedy możemy się umowić, to mi wszystko wytlumaczy. Odpowiedziałem jej ze nie wierze w takie cuda i raczej nie skorzystam z tego. A ona na to ze w takim razie chociaż pożyczy mi płyte CD i żebym sobie odsłuchał, a ona potem przyjedzie odebrac ta plyte i powiem jej czy chce w to wejść. Pomyslałem, niech będzie. Na załączonej płycie też nie było nic konkretnego.

Jak ktoś to przeczytał albo i nie to nieważne, bo ważne jest moje pytanie. Mieliście z tym styczność? Co o tym sadzicie ? Znacie kogoś kto się na tym "dorobił" czegokolwiek? Czekam na wasze wypowiedzi :)

[potem poprawie tekst, zeby byl mniej chaotyczny i bardziej czytelny]

KrEmAs KAc 16-07-2009 21:51

Cytuj:

potem poprawie tekst, zeby byl mniej chaotyczny i bardziej czytelny
dlaczego potem a nie teraz?

Czarna_Mamba 16-07-2009 22:25

Dreathan, ja swojego czasu sporo o tym słyszałam. Może to są tylko pomówienia, ale mówiło się, że firma działa na zasadzie sekty - zresztą, bezkrytyczne nastawienie jest pewnym skutkiem manipulacji i prania mózgu, nieprawdaż?

Dobrym przykładem tego jest to przemówienie: http://www.youtube.com/watch?v=kK4E5ceN_5g

Ja na Twoim miejscu jak najszybciej dałabym sobie z tym spokój i ucięła jakąkolwiek łączność z ową organizacją.

Gierubesoen 16-07-2009 22:30

Haczyk w tym na pewno jakiś musi być. Nie wiem jak u innych, ale u mnie taka nadgorliwa chęć bezinteresownej pomocy budzi podejrzenia. A im dłużej będziesz się zastanawiał, tym większa szansa, że w to wejdziesz.

zoliax 16-07-2009 22:59

Z tego co kiedyś rodzice mi opowiadali to może to niejest znowu jakaś sekta, ale może pewne znamiona takowej nos(spotkania, rozmowy)i. Może zapytaj rodziców, skoro mama wiedziała o co z tym biega to może wie coś więcej. Mogę powiedziec za to, że moi rodzice zawsze chwalili produkty Amwaya, nie była to taniocha, ceny normalne, ale dobrze działały. :P

@edit
Może to być kwestia na kogo się trafi. Jak jest ktoś nadgorliwy to faktycznie to podejrzanie wygląda. Na Wikipedii piszą o premiach za uzyskaną wysoką sprzedaż, jeśli komuś na niej nie zależy to może wygląda to normalnie... Ale wpychanie się do domu?;/

Albertus 16-07-2009 23:08

nie wierz w to , to jakas sekta

jak chcesz do nich nalezec to idz. a jak nie to polecam przedmioty typu:

-Siekiera
-Zestaw nozy kuchennych
-Wiatrowka
-Widly?
-Grabie
-Lopata
-Szczotka
-Kij "Bejsbolowy"

;D nie musisz bic , ale nastraszyc naprzykrzajacych sie ludzi mozna

Lord Dreathan 16-07-2009 23:22

Dla sprostowania: myślałem o tym zanim przeczytałem w necie co to jest. Zwłaszcza po obejrzeniu dokumentu " Witajcie w życiu" ( który swoją drogą został zabroniony do pokazywania w tv i rozpowszechniania), jednakżę kolega był strasznie na to napalony a pomyślałem sobie " na wikipedi można bzdury wypisać, reżyzer dokumentu ma opinie iż lubi naginac fakty" ( co nie zmienia faktu ze i tak nie chciałem w to wejść, a raczej zobaczyc zobaczyc to na oczy i utwierdzić się w przekonaniu że to jest pralnia mozgow). Udałem się więc na to spotkanie i rozmawiając z ludźmi, odniosłem wrażenie, że są jacyś naćpani. Jakby zjarali z dobre 3 lolki ( blanty lub jak kto woli to nazywać:D) A jak kolega był w chacie ze swoją mentor/trenerem/nauczycielem( nie wiem jak oni siebie nazywaja w sieci Amway) to odczuwałem swego rodzaju 'nacisk psychiczny' z ich strony. ( jak ktos ogladal Lost'a to pewnie pamieta jak Ben potrafil tak wplywac na ludzi, że myśleli iż robią to co chcą, a tak naprawdę realizowali nieświadomie plan Bena). Generalnie utwierdzam się w przekonaniu, że to działa na zasadach sekty. Mógłym jeszcze się rozpisać na temat tego ze widze jak mój stary dobry kumpel sie przeobraża w bezmózgiego zombie, który gada jak z taśmy, do tego posługuje się slownictwem, którego wcześniej nie uzywal.

sphinx123 16-07-2009 23:37

No, thanks. Jak widzę w nadmorskiej miejscowości kolesia "na urlopie" z non-stop telefonem przy uchu, gadającego o akcjach/finansach/firmach, ze znudzoną małżonką u boku, to wtedy boję się żeby nie skończyć jak on. Dlatego wszystkie organizacje typu "Wyłącz mózg i poświęć swoje życie, a my pomożemy zarobić Ci pieniądze za nic" omijam szerokim łukiem.

Necromantor 17-07-2009 10:09

moja kochana mama w tym siedzi i z tego co mi mówi dużo się z tego nie zarabia jak nie masz dużo znajomych/znajomych znajomych ale przynajmniej masz produkty za friko jak coś od czasu do czasu sprzedasz.

Aratgurth 16-09-2009 00:50

Amway to nie jest żadna sekta, ani broń boże piramida finansowa. To jest najprostszy multi levelowy marketing, na podobnych zasadach działa zresztą teraz oriflame, Avon oraz wiele innych firm. Ja jestem w Amwayu i jestem bardzo zadowolony. Znam ludzi którzy zarobili na tym naprawdę sporą kasę, ciężko uwierzyć ale jest to ponad 100 tys zł miesięcznie. Pracują po 2 godziny dziennie, więc myślę ze warto się postarać i też zapracować sobie na taki styl życia. A dlaczego Amway kojarzy się z sektą? Dlatego gdyż, iż sposób zapraszania taki jest, a ludzie wydaja się jakby byli na haju, a wydaja się tacy bo praca jest łatwa miła i przyjemna i ludzie cieszą się ze prowadzą taki biznes, który jednak nie jest łatwy przez takich niedowiarków jak wy ale "impossible is nothing". Nie mogę mówić o innych ludziach, mogę tylko mówić o tych z którymi mam styczność ale w tym wypadku wszystko przebiega tylko i wyłącznie biznesowo. Dlaczego twój kolega nauczył się nowych słów których wcześniej nie używał? Pewnie dlatego ze się edukuje, no i oczywiście osoby które Cie wprowadzają do biznesu przekazują Ci całą swoja wiedzę, np jak zapraszać ludzi aby brzmieć wiarygodnie, żeby osoba po drugiej stronie słuchawki nie pomyślała ze to jest jakiś przekręt a myślę ze biznes by się lepiej kręcił gdyby teoria działania nie była tak prosta. Ludzie uważają ze nie ma takich prostych rzeczy jak plan biznesowy pokazywany przez amwayowców i mają racje ale dzieje się tak przez nieufność ludzi. Nie bój się wejść do biznesu jak coś możesz zwrócić starter w ciągu 6 miesięcy od wysłania aplikacji i dostaniesz pełny zwrot pieniędzy. Jak się boisz ze kolega Cie wciągnie w jakąś sektę (swoją drogą to musiałby być fajny kumpel jakby coś takiego zrobił ...) to podpisz tylko aplikacje i sam spróbuj rozkręcić biznes nie kontaktując się z nim jednak powiem Ci że jest ciężko samemu osiągnąć coś. Biznes jest fajny czysty i etyczny i każdy każdemu pomaga a dzieje się tak dlatego gdyż iż jeśli jeden zarobi więcej to drugi też. Na koniec przytoczę bajeczkę o 4 ślepcach którzy dotykali słonia, jeden dotykał nogi, drugi trąby, trzeci ogona a czwarty brzucha po czym zaczęli się kłócić jak wygląda słoń bo każdy odczuł go inaczej. Nie mówcie o Amwayu że jest zły, to tak jak mówić o księżach ze są źli bo się zdarzają pedofile, tak samo w Amwayu mogą się trafić ludzie nie poważni, chciwi i chcący Cie jedynie wykorzystać jednak prędzej czy później takie osoby są wychwytywane tak jak np potocznie nazywana grupa filipińska działająca kiedyś w kanadyjskim amwayu.

Polecam książkę Charlesa Paula Conn "Spełnione Obietnice - Co to jest Amway i dlaczego ludzie tak różnie o nim mówią"

P.S. Ja sam nie ufnie podchodziłem do Amwaya, bo wcześniej się naczytałem na internecie, że to sekta itd., ale po czasie sie przekonałem i widzę że to bardzo fajny sposób na zarabianie pieniędzy.

Jak coś przepraszam za chaotyczną wypowiedź ;-)

Jakbyście chcieli się dowiedzieć więcej to moje gg 6208744


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:19.

Powered by vBulletin 3