Piwo i o piwie
Witam.
Macie jakieś ulubione swoje piwa? Jeżeli tak to napiszcie jakie i dlaczego. Pozdrawiam, yun4po |
Ja piję karmi bezalkoholowe. : D
|
Pomijając, że temat pójdzie do kosza, to Lech ftw :P
|
atm Lech i Tyskie. Kiedys Warka. Nigdy nie lubilem Zubra. Od czasu do czasu Carlsberg i/lub Heineken. I takie smieszne z Biedronki za 1.30 pln.
3/4 tego forum w zyciu piwa nie probowalo, ale to inna sprawa. |
To zależy. Przy Lechu się imo najlepiej rozmawia, Carlsberg lekko wchodzi, ale jednak Lech ftw/
btw: piwo z sokiem jest najlepsze. |
A ja bez ogródek powiem, że piwa nie lubię. Ale jeśli już muszę pić, to Żubra.
|
Perła.
Ewentualnie drink studencki "dirty bomb" = dębowe mocne z jabłkowym liftem 50/50. Wchodzi jak woda przez pierwsze 4-5 piw. |
Sarmackie , Brewer , VIP i Korona.
Ale to z czasów jak piłem ;D obecnie abstynent od 18 września. Szczególnie polecę Sarmackie gdyż jest to jakieś magiczne piwo. Ma pojemność 1 litra a jak wypijesz takie jedno czujesz sie jakbys wypil 4-5 normalnych. Dlatego to dobry sposób na na..be , parę takich i zwala z nóg a koszt to jedynie 3,48. Brewer idealnie pasuje do mieszania kangurów a cena tez jest w porządku bo 2 zl. VIP i Korona nie są dobrymi piwami gdy nie mamy w planie na.by są to raczej piwa na pojedyncze wypicie (powiedzmy rano na kaca ,od razu jak wstaniemy zanim se pójdziemy do sklepu po większe ilości ) |
desperados,tyskie,miller z cytryna,peroni
|
Desperados nie ma smaku i śmierdzi zbożem.
|
Brewer. Niby tanie a dobre. I przede wszystkim, w przeciwieństwie do produktów typu 'Desperados', ma smak.
Ew. od biedy Carlsberg. |
Cytuj:
|
Strong, Warka, Tyskie i Specjal ;)
|
Desperados ftw. Ew. jakiś random z sokiem do rozpuszczania.
|
tylko dla towarzystwa, piwa w ogole mi nie smakuja
|
Tyskie, Piast, jak jestem na pomorzu to Specjal. Czasem wypiję Desperadosa, ale tylko wtedy, gdy kumple namawiają, a ja nie mam ochoty na normalny browar.
|
Z ankietowanych to Żubr, Warka
Inne: Bosman (lokalny patriotyzm musi być!), oraz wcześniej o dziwo niewspomniany Harnaś Mi żadne zielone piwo nie smakuje ; o, ani lech, ani heniu, nic :\. Desperados? Za drogi :D |
Cytuj:
|
Kozel, a gdy brak Tyskie, a Desper bardziej jak oranżada.
|
Cytuj:
Cytuj:
Tacy tutaj wszyscy koneserzy, wypowiadają się o "dobrych piwach" i mówią, że desperados nie ma smaku. Desperados jest dobry. Może nie smakuje jak piwo, ale fajnie się go pije ;) A co do prawdziwego piwa (nie żadnego lecha i innych podrzędnych browarów) to polecam wam się przejść do Bierhalle (Warszawa, Wrocław, Łódź, Katowice) i kupić prawdziwe, warzone na miejscu piwo. Oczywiście, jest to troszkę większy wydatek (20-28zl / litr) ale smak jest nie do opisania :) A z butelkowców polecam Paulanera, Perłę - są to chyba jedyne znośne piwa :P |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:47. |
Powered by vBulletin 3