Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wojsko. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=228941)

Edwardo 15-03-2010 22:35

Wojsko.
 
Witam.

Za tydzień idę na komisję i wyrażę chęć pójścia do wojska.
Jaka jest wasza opinia na ten temat? Chcecie iść do wojska czy to raczej nie dla Was?

Gelt 15-03-2010 22:43

Ja dostałem właśnie dziś wezwanie. Zacznę zachowywać się naturalnie więc z pewnością dostanę kategorię E!

ruszek 15-03-2010 22:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gelt (Post 2742860)
Ja dostałem właśnie dziś wezwanie. Zacznę zachowywać się naturalnie więc z pewnością dostanę kategorię E!

Wezwanie ? Wtf ? Wojsko już chyba nie jest obowiązkowe zdaje mi się ?

eerion 15-03-2010 22:49

Cytuj:

Wezwanie ? Wtf ? Wojsko już chyba nie jest obowiązkowe zdaje mi się ?
Wojsko nie jest obowiązkowe, jednak w razie wojny pobór może nastąpić. Dlatego są badania przed komisją i literkę cały czas przyznają i będą przyznawać.

ruszek 15-03-2010 22:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2742864)
Wojsko nie jest obowiązkowe, jednak w razie wojny pobór może nastąpić. Dlatego są badania przed komisją i literkę cały czas przyznają i będą przyznawać.


Aaa.. to sorry ;d


@topic


Chcesz iść do wojska ? Proszę bardzo. Najpierw jednak poczytaj kilka książek, biografie byłych żołnierzy..
"Co noc nie śpię, boje się że gdy zamknę oczy, pojawi mi się obraz zniszczenia i ludzkiego cierpienia które parę lat temu widziałem."

Twój wybór.

Albertus 15-03-2010 23:02

Jak to nie iść do wojska... przecież chłop bez wojska to jak baba co nie umie gotować...

Myślę ze każdy mężczyzna powinien te wojsko zaliczyć (chętni zostają)

Rybzor 15-03-2010 23:03

Żeby iść do wojska, to trzeba coś więcej, żeby wyrazić chęć podczas komisji wojskowej, o ile się orientuje? :P

Mnie jak pytali, to powiedziałem, że mam stosunek obojętny. Chociaż tak na dobrą sprawę wojsko to nie jest w cale takie złe, tym bardziej teraz, kiedy jest zawodowe. Mniej przygłupów, którzy poszli tylko dlatego, że musieli, chociaż w dalszym ciągu dużo przygłupów :P

Edwardo 15-03-2010 23:04

Mimo tego chcę. Ojciec służył 11 lat w marynarce wojennej. Jego brat a zarazem mój wujek 7 lat w siłach powietrznych.

Rybka racja, w dodatku dostajesz mieszkanie i inne gratisy :P

@Albertus

Jestem tego samego zdania :)

Oerciak 15-03-2010 23:07

Ja wiążę z wojskiem przyszłość :).
Do podoficerskiej w Poznaniu/ Toruniu bym składał podanie. Tylko nabór musi być na 2012 bo inaczej się wkurzę ;<.

Albertus 15-03-2010 23:19

jak mnie by wzieli to i ja bym poszedl na zawodowego, ale podobno wymagania nie sa takie jak kiedys i nie biora byle kogo.

Rybzor 15-03-2010 23:20

Hahahha, pierwsza wypowiedź albertusa na forum która mi się spodobała xD

Gelt 15-03-2010 23:23

Nie musisz iśc na front gdy jesteś zołnierzem; x Mój znajomy np. po informatyce chce pójść do woja by iśc do jakiegoś działu związanego z elektroniką (mówił konkretnie, ale nie pamiętam).

Nie taka prosta sprawa z tym wojskiem. Znajomy się nie dostał.. Z powodu wady kręgosłupa.

Btw kiedyś wojsko to było wojsko, wychowywało. Dziś jest inna bajka. Brat był w woju, pytam się jak tam było. Wypowiedź nadszyszkownika jakiegoś: No panownie, wszyscy razem. Nie? No to spróbujmy jeszcze raz.
To nie ta sama szkoła życia co kiedyś. Gdzie potrafili wyprostować kręgosłup moralny.

Ghernie 15-03-2010 23:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gelt (Post 2742881)
Mój znajomy np. po informatyce chce pójść do woja by iśc do jakiegoś działu związanego z elektroniką (mówił konkretnie, ale nie pamiętam).

Będzie grał w Sapera? :x

@Topic
Po to właśnie powstała wada wzroku/wymowy/kręgosłupa/płaskostopie/słuchu/cokolwiek, patrioci!

Vil 15-03-2010 23:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2742869)
Jak to nie iść do wojska... przecież chłop bez wojska to jak baba co nie umie gotować...

Dziwnym trafem takie opinie są popularne głównie wśród ludzi którym nie udało się/ wogóle nie mieli szansy przed wojskiem zwiać, i leczą plebejskie kompleksy.

Przydatność militarna zwykłego poborowego jest żadna, a powszechne wojsko było postsocjalistycznym reliktem.

Lasooch 16-03-2010 01:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2742870)
Mnie jak pytali, to powiedziałem, że mam stosunek obojętny.

A oni dali ci E za płetwy : (

@top: do wojska mam stosunek bardzo negatywny i samo to, że jakaś banda dziadów będzie marnować mój czas, żeby wpisać gdzieś D czy E przy moim nazwisku (kumpel z dwa razy mniejszą wadą wzroku dostał D) uważam za sk*rwysyństwo (tym bardziej, że muszę ruszyć poślady o 100 kilometrów - kwestia zameldowania). No, ale dobrze, że to już nieobowiązkowe.

hoomik 16-03-2010 10:12

od kiedy to na komisje lekarska trzeba jezdzic do WKU?

gavreonien 16-03-2010 10:31

@hoomik
Z tego ci się orientuję, to teraz wszystko załatwia się na miejscu, nie trzeba juz latać z miejsca do miejsca :)

Ja od wojska musiałem jeszcze uciekać, nie nadaję się do tego ;)

Pan i Wladca 16-03-2010 11:36

Pamiętaj, żeby umyć jajka przed komisją :>

hoomik 16-03-2010 12:27

za moich czasow najpierw byla rejestracja, po paru miechach komisja, a potem znow po paru miechach jakies smieszne psychotesty. Ale i tak w tych WKU jest epicki burdel. Znam ludzi z kat. A, ktorzy nie mieli odroczenia, a i tak nie dostali wezwania. Ja odroczenie mialem, ale wezwanie dostalem i musialem do tych baranow jezdzic i przedstawiac jakies durne papiery. Stracony czas i cash, a na pytanie o zwrot $$ powiedziano mi tylko, ze zwrot mi nie przysluguje, bo przyjechalem do WKU we wlasnym interesie (w sensie wyjasnic dlaczego mimo odroczenia dostalem wezwanie).

A torby mi nie sprawdzali.

CytrynowySorbet 16-03-2010 14:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2742869)
Jak to nie iść do wojska... przecież chłop bez wojska to jak baba co nie umie gotować...

Znanym jest fakt, że większość szefów kuchni to mężczyźni. Powiadasz też, że prawdziwy chłop siedzi w wojsku, a wiesz ile pedałów tam siedzi? :) Nic nie sugeruję, po prostu Ci pokazuję, że nie należy TAK szufladkować ludzi. Jedni mają przeznaczenie być w wojsku, inni gdzie indziej.

Co do komisji. Byłem tydzień temu, dostałem zaskakującą kat. A (co mnie poważnie zdziwiło, ci co wiedzą o co chodzi, zrozumieją). Czuję, że takich kat. będzie sporo, bo to ma pewnie służyć jako zachęcenie i ułatwienie (zgaduję, że zainteresowanie tym jako zawodem nie jest tak wysokie, jakie było, kiedy było to obowiązkowe).
W jakichkolwiek warunkach, nie podjąłbym się służby. Nie dlatego bo jestem coś a la 'chłop bez wojska', ale dlatego, że nie chcę być wykorzystywany przez siły wyższe do przypodobania się USA. Gdybym właśnie w USA mieszkał, to wydaje mi się, że taka służba była by bardzo atrakcyjna.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2742911)
No, ale dobrze, że to już nieobowiązkowe.

Stawienie się przed komisją lekarską (czyli wojskową) jest obowiązkowe. Niestawienie się bez wcześniejszego zawiadomienia grozi karą grzywny, pozbawienia wolności lub, jeśli masz szczęście, tylko przymusowym transportem za pomocą policji (kolega ze szkoły właśnie olał [był to 1wszy dzień wezwań w Szczecinie] i dość komicznie to wyglądało). Chociaż nie wiem czy stosowaliby to, gdyby takich przypadków było więcej, ale dla 1 nie zrezygnują raczej. No i co to za problem - ot, ważą, mierzą, badają ciśnienie, sprawdzają wzrok, postawę i przyrodzenie (miałem szczęście [?], bo przed badaniami dość młodego lekarza zastąpił jakiś 80 letni dziad, który i tak chyba niedowidział).


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:20.

Powered by vBulletin 3