Wojsko.
Witam.
Za tydzień idę na komisję i wyrażę chęć pójścia do wojska. Jaka jest wasza opinia na ten temat? Chcecie iść do wojska czy to raczej nie dla Was? |
Ja dostałem właśnie dziś wezwanie. Zacznę zachowywać się naturalnie więc z pewnością dostanę kategorię E!
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Aaa.. to sorry ;d @topic Chcesz iść do wojska ? Proszę bardzo. Najpierw jednak poczytaj kilka książek, biografie byłych żołnierzy.. "Co noc nie śpię, boje się że gdy zamknę oczy, pojawi mi się obraz zniszczenia i ludzkiego cierpienia które parę lat temu widziałem." Twój wybór. |
Jak to nie iść do wojska... przecież chłop bez wojska to jak baba co nie umie gotować...
Myślę ze każdy mężczyzna powinien te wojsko zaliczyć (chętni zostają) |
Żeby iść do wojska, to trzeba coś więcej, żeby wyrazić chęć podczas komisji wojskowej, o ile się orientuje? :P
Mnie jak pytali, to powiedziałem, że mam stosunek obojętny. Chociaż tak na dobrą sprawę wojsko to nie jest w cale takie złe, tym bardziej teraz, kiedy jest zawodowe. Mniej przygłupów, którzy poszli tylko dlatego, że musieli, chociaż w dalszym ciągu dużo przygłupów :P |
Mimo tego chcę. Ojciec służył 11 lat w marynarce wojennej. Jego brat a zarazem mój wujek 7 lat w siłach powietrznych.
Rybka racja, w dodatku dostajesz mieszkanie i inne gratisy :P @Albertus Jestem tego samego zdania :) |
Ja wiążę z wojskiem przyszłość :).
Do podoficerskiej w Poznaniu/ Toruniu bym składał podanie. Tylko nabór musi być na 2012 bo inaczej się wkurzę ;<. |
jak mnie by wzieli to i ja bym poszedl na zawodowego, ale podobno wymagania nie sa takie jak kiedys i nie biora byle kogo.
|
Hahahha, pierwsza wypowiedź albertusa na forum która mi się spodobała xD
|
Nie musisz iśc na front gdy jesteś zołnierzem; x Mój znajomy np. po informatyce chce pójść do woja by iśc do jakiegoś działu związanego z elektroniką (mówił konkretnie, ale nie pamiętam).
Nie taka prosta sprawa z tym wojskiem. Znajomy się nie dostał.. Z powodu wady kręgosłupa. Btw kiedyś wojsko to było wojsko, wychowywało. Dziś jest inna bajka. Brat był w woju, pytam się jak tam było. Wypowiedź nadszyszkownika jakiegoś: No panownie, wszyscy razem. Nie? No to spróbujmy jeszcze raz. To nie ta sama szkoła życia co kiedyś. Gdzie potrafili wyprostować kręgosłup moralny. |
Cytuj:
@Topic Po to właśnie powstała wada wzroku/wymowy/kręgosłupa/płaskostopie/słuchu/cokolwiek, patrioci! |
Cytuj:
Przydatność militarna zwykłego poborowego jest żadna, a powszechne wojsko było postsocjalistycznym reliktem. |
Cytuj:
@top: do wojska mam stosunek bardzo negatywny i samo to, że jakaś banda dziadów będzie marnować mój czas, żeby wpisać gdzieś D czy E przy moim nazwisku (kumpel z dwa razy mniejszą wadą wzroku dostał D) uważam za sk*rwysyństwo (tym bardziej, że muszę ruszyć poślady o 100 kilometrów - kwestia zameldowania). No, ale dobrze, że to już nieobowiązkowe. |
od kiedy to na komisje lekarska trzeba jezdzic do WKU?
|
@hoomik
Z tego ci się orientuję, to teraz wszystko załatwia się na miejscu, nie trzeba juz latać z miejsca do miejsca :) Ja od wojska musiałem jeszcze uciekać, nie nadaję się do tego ;) |
Pamiętaj, żeby umyć jajka przed komisją :>
|
za moich czasow najpierw byla rejestracja, po paru miechach komisja, a potem znow po paru miechach jakies smieszne psychotesty. Ale i tak w tych WKU jest epicki burdel. Znam ludzi z kat. A, ktorzy nie mieli odroczenia, a i tak nie dostali wezwania. Ja odroczenie mialem, ale wezwanie dostalem i musialem do tych baranow jezdzic i przedstawiac jakies durne papiery. Stracony czas i cash, a na pytanie o zwrot $$ powiedziano mi tylko, ze zwrot mi nie przysluguje, bo przyjechalem do WKU we wlasnym interesie (w sensie wyjasnic dlaczego mimo odroczenia dostalem wezwanie).
A torby mi nie sprawdzali. |
Cytuj:
Co do komisji. Byłem tydzień temu, dostałem zaskakującą kat. A (co mnie poważnie zdziwiło, ci co wiedzą o co chodzi, zrozumieją). Czuję, że takich kat. będzie sporo, bo to ma pewnie służyć jako zachęcenie i ułatwienie (zgaduję, że zainteresowanie tym jako zawodem nie jest tak wysokie, jakie było, kiedy było to obowiązkowe). W jakichkolwiek warunkach, nie podjąłbym się służby. Nie dlatego bo jestem coś a la 'chłop bez wojska', ale dlatego, że nie chcę być wykorzystywany przez siły wyższe do przypodobania się USA. Gdybym właśnie w USA mieszkał, to wydaje mi się, że taka służba była by bardzo atrakcyjna. Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:30. |
Powered by vBulletin 3