Głos na siłownie.
Myślałem też dodatkowo nad sztukami walki, ale klasa maturalna i brak czasu to wystarczająca przeszkoda.
Moja historia z siłownią, to około 4 miesiące za pierwszym razem. Potem przerwa, brak czasu i dziewczyna. Potem znów powrót, ale brak motywacji po miesiącu dał kolejną przerwę.Teraz mija tydzień, motywacja jest ogromna i chęć zostania tam już na stałe.
Myślę, że do wakacji będzie całkiem nieźle, jeśli tylko mocno się przyłożę.