@Seeleesee1992:
Porządna firma - jakby mnie naszło na "piątkę" to ta "baśka" byłaby chyba wśród faworytek. I niby wszystko w porządku - ale mimo wszystko lepiej kupić "baśkę" którą samemu się wpierw obmaca i zobaczy czy "leży" (IMHO).
@Lasooch:
Da się. Brat ma Laney'a za nie-pamiętam-dokładnie-ile-ale-coś-w-granicach-sześciu-stów. 35W, ma jakieś opcje przesteru - widziałem też chyba coś podobnego z większymi możliwościami przesteru. Pomnij Pan że mowa o nówkach - więc coś (wypadałoby) lepszego w podobnej cenie powinno dać radę bez problemu.
I znów najlepiej pójść do sklepu (und ewentualnie wziąć gitarę) by ograć kilka wzmacniaczy (z narażeniem się na pobłażliwe spojrzenia kolesi ze sklepu[tm]).
I jako że (jeżeli dobrze pamiętam) grasz Pan/grałeś Pan na wzmacniaczu samoróbce - w Warszawskim Riff megastore(uja tam mega) sprzedają wzmacniacze z defektami różnej maści. Jedne z większymi drugie z mniejszymi - ale ceny ostro w dół. Ruletka - wiadomo (i nie wiem czy mają tak we Wrocławiu) - ale wspomnieć nic nie zaszkodzi*.
*No chyba że taki wzmacniacz pierdyknie i urwie Ci obie witki.
Ostatnio edytowany przez 9-NINE - 02-02-2010 o 15:55.
|