Bry!
I to będzie na tyle, do czasu aż wreście ktoś skomentuje ten topic... Naprawdę żyć się odechciewa jak się tyle serca w to wkłada a tutaj zero odzewu - ani pozytywnego, ani negatywnego.
Mamy nadzieję, że ta sytuacja się poprawi - co zmotywuje nas do jeszcze częstszego wklejania naszych wypocin!
Signed,
Quintii!