Zobacz pojedynczy post
stary 21-06-2011, 14:06   #4
Cinderella
Użytkownik Forum
 
Cinderella's Avatar
 
Data dołączenia: 08 01 2010
Lokacja: Carlin

Posty: 79
Stan: Początkujący
Profesja: Knight
Skille: 1/1
Domyślny

Jest coś takiego, jak podświadome, emocjonalne powiązanie z wirtualną postacią.
Nawet jeśli w pełni zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to tylko gra i zabawa - niezależnie od tego, w sytuacji zagrożenia, walki, ucieczki, czy szukania innego ratunku - psychika gracza reaguje tak, jakby to się działo w realu.
Zastrzyk adrenaliny jest niezależny od naszej woli i chęci, stąd bicie serca, skok ciśnienia, chaotyczne często szukanie sposobu na rozwiązanie problemu.
Jeśli się uda - w PZ-cie już bezpieczni obrzucamy PK-era mięsem stukając w klawisze wciąż drżącymi palcami.
To tak, jak po uciecze do domu - bluzganie napastnika przez okno.
Po deadzie jest jeszcze gorzej, bo mając w nerwach na uwadze stracone dziesiątki, a może setki godzin na wyskilowanie postaci - podejmujemy decyzję : KONIEC! K...a! Nie gram w to g.wno!

Na szczęście trwa to do chwili, gdy wyrówna się poziom hormonów w krwioobiegu i wywietrzeją promille wchłonięte z browarkiem dla pokrzepienia skołatanej duszy.

Przecież to tylko zabawa!
Cinderella jest offline   Odpowiedz z Cytatem