[Mikes1]

Zaczynają mnie denerwować niektóre wypowiedzi w tym temacie...
Typu "będzie wojna jak nic" czy "łoo ja sobie uciekne do Anglii"
Myślicie, że wojna się zaczyna od jakichś głupot? Myślicie, że Rosjanie sobie powiedzią "Kaczor nam się sprzeciwił, zajeb** gnoja! Wojna!!!!1111oneone".
Wojny nie będzie z byle powodu... Temat się zaczął od tego, że Rosja zagroziła Polsce tak? Pamiętacie jak nam ktoś tam groził zamachami, kiedy pomagaliśmy USA w Afganistanie? I co? I nic. Chcieli tylko postraszyć i tak samo straszą Rosjanie.

Ktoś tam pisał, że jesteśmy moralnym gigantem. Tutaj się zgodze ale zobacz:
Rosjanie ze średnimi moralami w pro uber czołgach przeciwko Polakom z b. wysokimi moralami w czołgach, które nie rozwalą nawet traktora (Kiedyś polski czołg przejeżdżający szosą zdezył się z traktorem wyjeżdżającym z pola. Czołg wylądował w rowie O.o). Jak myślisz kto ma większe szanse? :/

Nie ma po co dyskutować.. Jedynym krajem, który mógłby stawić sensowny opór Rosji w naszej okolicy są Niemcy (mówie tylko o najbliższych sąsiadach).