Zobacz pojedynczy post
stary 22-11-2004, 17:36   #33
Wujek Duncan
Użytkownik Forum
 
Wujek Duncan's Avatar
 
Data dołączenia: 15 08 2004
Lokacja: tam dom mój, gdzie komp mój i tibia moja
Wiek: 34

Posty: 40
Wujek Duncan ma numer GG 1928733
Domyślny

no więc najlepszym przykładem n00bostwa jest moje osiedle... Tibia przywędrowała do nas około marca roku pańskiego 2004... na początku grał tylko mój kumpel, Sparx, potem w maju dołączyłem ja.... pierwszą postacią wyszedłem na mainia apotem z pewnym doświadczeniem grałem na świecie non-pvp zwanym Pacera... zrobiłem mniej więcej 15 lvl do początku wakacji a wtedy....

Wtedy w Tibie zaczęli grać wsyscy. Niby fajnie było byc takim lokalnym expertem, ale sstado n00bów po 10-12 lat, wydających fotunę na kafejki i wychodzących z rooka po 2 (!) mieśiącach to kłopotliwa ekipa... tym bardziej ze co chwila leciało: "daj mi spike sworda plz" "chodz ze mną na broad sword quest" itp... wkońcu zdecydowanie powiedziałem im "won!!" i skupiłem się na grze z elitą - moim kumple wtedy juz lvl'e koło 20-tego. a te małe noobki? jak to nóóbki. Najlepszy z nich zrobił 20 lvl knightem na skillach (uwaga) 35/28 i dał postać swojemu kumplowi do trenowania... wynik: tydzień gryx6gopdzin dziennie = spadek do 13 lvl.....kolo dedał po 4-5 razy dziennie ale wytrwale grał dalej... no i cóz, tera wszyszcy mają 9-10 lvl, chwalą się "ja mam plete armom" rekordzista kupił sobie PACCA (na7 lvl!!!!) a ja? ja jestem zrozpaczony...

P.S. jeszcze jeden rekord - 2 szczeniaków pobiło się na podwórku o.... Golden Bootsy, a drugi groził że jak mu nie da Noble armora (kolo 13 lvl miał mieć) to naśle na niego jakiegos kabana (jego brata) i wymusi siłą...
__________________
Tibia to tylko gra... najważniejsza jest rozrywka, nie level ani skille...

Welcome to Pythera.... The new World...
Wujek Duncan jest offline   Odpowiedz z Cytatem