Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
Hmm... A jaka jest jedyna niepokonana druzyna na tych MS?
|
No niby Włosi, ale oni mieli ogromną ilość szczęscią, gdy ten Francuz (niepamiętam nazwiska) trafił w poprzeczke przy karnych.No i Francuzi nie mieli Zidane i Henry.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
A ile strzelili bramek?
|
Jedną, ale nie ilość goli decyduje o poziomie gry.Liczy się styl, taktyka i ta umiejętność.Przecież Francuzi grali wzorcowo, szybko, dynamicznie, rozważnie.Włosi ciągle byli zagrożeni, tylko mieli dobrego bramkarze.Przecież gdyby nie Bouffon to Zidane by pięknie strzelił z głowki gola w dogrywce.Włosi mieli bardzo dobrego bramkarza, który ich uratował.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
A kto strzelilm nie uznana bramke?
|
Włosi, tylko że z pozycji spalonej.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
A oddali wtedy jakis celny strzal?
|
Celny nie, ale długo oblegali Włoskie pole karne.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
Nie szczescie lecz umiejetnosci.
|
Ja dalej twierdze, że Włosi mieli szczęście.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wiślaczek
To Twoje subiektywne zdanie.
|
Zgadzam się.Byłem za Francją, bo prostu twierdze, że grali lepiej i oni zasłużyli sobie na tytuł mistrza świata.