Wiem, że lubicie (wy, czyli moderatorzy), kiedy ostatnie słowo należy do was - jak każdy. Ale zamykanie tematów tylko dlatego, że uważasz, iż skoro ty się w nim wypowiedziałeś, to już nic dodawać nie trzeba, jest trochę nie na miejscu. Nie ma nic bardziej denerwującego, kiedy chce się wypowiedzieć swoje zdanie w jakimś temacie niż przycisk z kłódką i napisem "zamknięte" tuż pod postem jakiegoś moderatora - można odnieść wrażenie, że uważa się on za wszechwiedzącego i nie podlegającego krytyce; ba, nawet polemizować z nim nie można. Rozumiem zamykanie tematów, które prowokują do bluzgów albo jałowej dyskusji, ale takie przypadki zdarzają się rzadko. Nie ma sensu natomiast zamykać tematów tylko dlatego, że uważasz, że został on już wyczerpany, bo przecież może się trafić ktoś, kto ma jeszcze coś do powiedzenia w nim. Tym bardziej, że wiele tematów, które bardziej zasługują na zamknięcie, jak choćby
"Jaka profesja jest najlepsza", który już dawno przerodził się w typowo przedszkolną licytację: "-Knight jest najlepszy -Głupi jesteś, każdy wie, że sorc" itd. (choć pomimo to nie uważam, żeby należało go zamknąć, bo zawsze może się jeszcze zdarzyć, że ktoś napisze coś sensownego).