Mam to gdzieś, ale jak chcą to zrobić, to najpierw niech rozpiszą i umocnią prawo odnośnie sprzedawania alkoholi i papierosów gówniarzom poniżej 18 roku życia - jak z tym wreszcie zrobią porządek, to po legalizacji nawet twardych powinien być luz. W tej chwili nie, bo jest bieda, a nie sankcje.
W każdym razie niezależnie od tego, czy zalegalizują prochy, czy nie, swojemu synowi/córce za zajaranie marychy albo przyniesienie heroiny do domu przetrzepałbym dupę deską, a na kogoś, kto próbowałby ze mną rozmawiać, jednocześnie wciągając kokę albo ciągnąc wielkiego bucha bez wstydu bym się wyrzygał.
__________________
*+10 punktów do lansu
|