Niestety prawie wszyscy teraz starają się jak najbardziej napchać sobie kieszenie. Cimoszewicz chciał zataić 200 tys., Marcinkiewicz (o ile sie nie pomylił) tez nie jest święty. Imo najlepsze byłyby rządzy ultraprawicowców, ale mają zbyt małe poparcie by cokolwiek zdziałać.
|