Ciekawe
ja miałam kilka śmiesznych wypadków:
- expie sobie gdzieś w podziemiach (nie wiem dokładnie gdzie) i mam około 2 capa a chcę zabrać loot z jakiegoś potworka. No więc wyłażę na powierzchnię (liną oczywiście;f) i zostawiam bp. Wchodzę na dół biorę baga z lootem na miejsce bp. Szczęśliwa z udanego polowania kieruję się do wyjścia z dzióry, ale nagle orientuję się że lina została w plecaku xD.
Biedna czekałam w tej dziurze aż zaloguje się jakiś kumpel. Po około pół godziny ktoś mnie wyciągnął. Znajomi mnie wyśmiali a wszędzie walały się scrolle z moimi notatkami i inne śmieci z mojego plecaka, lecz niestety katana, plate shield, wędka i łopata tajemniczo zniknęły. Najzabawniejsze było to że moja lina leżała przed dziurą jakby na złość xD.
- pewnego razu wracam z wasp tower, jestem otruta jak każdy kto z tego miejsca wyjdzie
. Podchodzi jakiś noobek i daje mi slime jako antidotum. Oczywiście dałam się nabrać, ale w porę dobiegłam do świątyni. Uff... Idę na targ sprzedać kilka rzeczy, tam nabrałam się na klonowanie xD. Mace i 2 legion helmety odeszły w niepamięć. Ale trudno, idę na rotwormy. Wchodzę, ale tam pusto jak nigdy. Przybiega jakaś ekipa. Zastawiają mi wejście do dziury. Jakiś ziomek leci a za nim
kilka rotów. Puszczają go do dziury a przy tym roty rzucają się na mnie.
Nie minęło kilka sekund a skończyły mi się life fluidy. Natychmiast zobaczyłam piękny i znany nam napis
. Jednak ten dzień był zabawny pod wieloma względami.
pozdrowienia