Zobacz pojedynczy post
stary 24-08-2008, 20:05   #31
Seeleesee1992
Użytkownik Forum
 
Seeleesee1992's Avatar
 
Data dołączenia: 08 08 2008

Posty: 394
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Paladin
Poziom: 45
Skille: 75/59
Poziom mag.: 12
Domyślny

Afff… Moje początki też były trudne Na początku kumpel który wprowadzał mnie do gry, nie wytłumaczył mi, że te żółte kółeczka, które wypadają z potworków to pieniądze… Po pierwszym moim kontakcie z ratem, wypadło ze 2gp, byłem pewien że to oczy szczura więc nie zbierałem, dopóki kolega mnie nie uświadomił że to złoto i że warto je zbierać. Standardowo dawałem się nabierać na akcje typu: „potrafisz tańczyć i jednocześnie pisać lol?”. Ja oczywiście chciałem udowodnić że potrafię, i sporo przez to traciłem :/ Po wyjściu na maina, postanowiliśmy pójść na dragi (15knight - kumpel i 9pall [skill dist 32 ] – ja) święcie przekonani że spokojnie damy rade, w końcu kolega wziął ze sobą 3uhy! (to było jeszcze za czasów uhów, nie potionów) – Oczywiście skończyło się śmiercią i to nie byle jaką! Gdy kumpel wiedział że nie damy rady, kazał mi uciekać. Kumpel po chwili padł, drag sięgnął mnie jeszcze fireballem, zostało mi parę(naście) hp i wbiegłem w fire fieldy (będąc już bezpieczny, bo draga zgubiłem) - Oczywiście many na exure wówczas nie miałem :/. Pamiętam też stratę mojego pierwszego knight armora, w czasach kiedy plate armor był dla mnie cenny jak cholera :/ Standardowo lece na exp, po drodze spotykam jakiegoś ciecia, który pokazuje swoje scale armor i kozaczy. Ja oczywiście chciałem pokazać swoją wyższośc, i pokazałem swojego knight armora (na ziemi ofc) – poison field na moją zbroję i po moim armie… Dużo tych „newbie’owskich” wpadek miałem, ale resztę zachowam dla siebie (i ew. moich potomków) ;P
__________________
"Qui non est mecum, contra me est"
Seeleesee1992 jest offline   Odpowiedz z Cytatem