Zobacz pojedynczy post
stary 07-04-2007, 00:04   #153
Ci3ba
Użytkownik forum
 
Ci3ba's Avatar
 
Data dołączenia: 23 01 2007
Lokacja: Łabiszyn
Wiek: 32

Posty: 21
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Sorcerer
Świat: Xerena
Poziom: 19
Skille: 25/21
Poziom mag.: 25
Ci3ba ma numer GG 3640824
Oczko Koment pracy: Thamion'a

Chciałbym po krótce skomentować prace Thamion'a, ale najpierw kilka słów dla tego szanownego użytkownika forum.

Chłopcze, po pierwsze w twojej pracy nie ma ciekawej fabuły i w dodatku widać pełno błędów. A co to za słowo "otwarły", jak już to otworzyły

Ok no to zaczynamy (będzie tego sporo )- będę specjalnie liczył błędy i tak jak on będę mu je wytykał

- Elf od jakiegoś czasu siedział przy stoliku w cieniu. Co tam robił, nie wiadomo, ale pewnie jak to elf, pił wino, czynił jakieś diabelskie sztuczki

To co ten elf w końcu robił w tym barze? Zdecyduj się czy
A:nie wiadomo
B:coś tam robił (ciekawe co? )
C:pił wino, czynił jakieś diabelskie sztuczki


żeby mu wina do szklanicy dolać

Ja przepraszam, ale się muszę spytać, co to jest Szklanica domyślam się, że jakiś obleśny kubek


Widać, miał pewność, że elf jest wyłp... wypłacalny.

Chłopcze, jeżeli pisząc opowiadania się jąkasz, to współczuję...


Jak tak siedział już z godzinę, czy więcej nawet, drzwi do karczmy się otwarły i wszedł jakiś gość.

Zdecyduj się, czy siedział z godzinę, czy więcej nawet... A w ogóle podziwiam w tym tekscie słowo Otwarły


Ni cholery nie wiem, kim on był

Więc to ty byłeś tym elfem? Mówisz w tym zdaniu, jakbyś to był ty...


Rasy nawet nie dojrzeć było jak, taki był opatulony w kaptury, szale, renkawice i inne duperele.

Ty, ile on miał tych kapturów? Jakiś ciepluch i duperele nosił , a i fajne słowo Renkawice


że każden jeden w karczmie myślał

Boshe Każden


Z początku ten elf zasrany to tak go przydybał, że tamten aż o ściany dojść musiał bronić się.

No! Ostry jesteś koleś


ale tak zręcznie siem fechtował

No nie, zaczynam się zastanawiać, czy ty polakiem jesteś wogóle...


Elf siedział, coś tam mruczał pod nosem i pił wino

Hmmm, co w końcu robił ten elf...


gadając po jakiemuśtam

Czyżby nowy język?


dwoma mieczami tak go począł tłuc

Elf miał dwa tępe miecze , ponieważ o ile mnie ojciec z matką uczyli, to mieczem można ciąć, a nie tłuc


Tak więc tym stołkiem to się zamachnął i tak pieprznął tego elfa w łeb

pieprznął muszę się tego zajefajnisto-hipero-ostrego z turbo napędem wyrazu nauczyć


Imć Jagfarr podszedł do barierki.

Buehehehe dobre słowo, a raczej imię Imć


sir Matyd

Czy ta akcja dzieje się w polsce? Bo jak Sir, to raczej na wyspach brytyjskich... (Znasz choć trochę Historię Polski?)


nie zdołał się uchronić przed kopniętym stołkiem, który ugodził go w twarz.

Hehehe niesłychane rzeczy! Stolik wbił mu się w twarz... musiało boleć.
A wogóle to słowo ugodzić, to znaczy tyle co wbić, przebić.


to tylko niktore bledy jakie wychwycilem, a niechce mi się komentować do końca.

Tak więc Thamion, widzisz, że pisanie nie jest takie łatwe, nie mówię, że moje opowiadanie jest SUPER, ale na pewno lepsze a w ogóle to u ciebie akcja jest prawie cały czas w sądzie. Popraw się

POZDRAWIAM
Ci3ba jest offline