Cytuj:
Oryginalnie dodany przez Raul
looting - zabieranie rzeczy, z marwych stowrow, ktore zabil ktos inny lub z cial graczy )
Nie przesadzajmy, że nie można brać rzeczy znalezionych w trupie jakimś. To bez sensu. Znajdzie ktoś w trupie Fire Sword i myślicie, że odda. Nawet ten co pisał to prawo tak by nie zrobił. Nikt by tak nie zrobił.
|
I tu sie mylisz...
Sam oddaje rzeczy, ktore znalazlem w ciale gracza... chociaz nie powiem, ze kiedys mnie korcilo aby zabrac k arm z trupa, ktorego GS na PoH zabil. Nie zabralem, oddalem. Oczywiscie nie musisz oddawc, to Twoja sprawa, bo przeciez male jest ryzyko, ze ktos zorientuje sie, ze Ty akurat to wziales, chyba, ze Cie zobaczy albo cos.
Oddaje rzeczy ale... wlasnie jest jedno ale!
Na Securze istnieje prawo
Shadowing, ktore polega na odsuwania w cien osob, ktore prawa tego nie przestrzegaja, ktore sa na
Blacklist.
Procedura jest prosta, znajduje trupa; sprawdzam, kto to; zabieram rzeczy; usuwam sie do bezpiecznej strefy ;-); otwieram IE>ulubione>Secura Blacklisttool; sprawdzam, czy jest na blacklist; jesli tak, to moge sobie wziasc albo oddac, jesli nie to oddaje.
No i oczywiscie nie kazdy musi przestrzegac tego i wiele osob nie przestrzega...
Ale oczywiscie wielu Polakow nawet nie zanalo tego prawa, co bylo powodem nie przestrzegania go... bo nie wierze, ze kazdy Polak, grajacy w tibie zaglada na forum tibia.com (tymbardziej, jesli nie umie angielskiego).
Coraz wiecej tez na Securze jest narzekan na Polakow, tak jak kiedys na Szwedow, czy chyba nadal na "BR"... dlatego zaczalem "cos robic". Bo nie lubie jak w rl mysli sie o mnie (Polaku) jako zlodziej samochodow i tez nie chce w tibii byc widziany jako (Polak) noob (tutaj zly gracz, nie przestrzegajacy regul, psujacy wszystkim dobra i uczciwa zabawe).
Ale wlasciwie sie powtarzam, bo taki sam temat zalozylem na forum tibia.gery.pl, gdyz nie zbyt czesto przebywam na polskich forach tibii, ale pamietam, ze nie wszyscy zagladaja tutaj czy tez na tibia.gery.pl.
Pozdrawiam.