Dręczy mnie ostatnio jedno pytanie..
Czy wyciskanie klaty na suwnicy zamiast tak normalnie 'w powietrzu' ma jakieś negatywne skutki w dobrym kokszeniu? Znaczy, czy lepiej mi się mięśnie rozwijają przy podnoszeniu sztangi normalnie, czy na suwnicy (albo raczej czy nie ma to znaczenia gdzie robię)?
Bo suwnica ma ten plus, że jak już nie dajesz rady, a akurat ni ma kto Cię przyasekurować to sobie możesz zahaczyć i się wyczołgać jak coś
(nie wiem czy to standard, ale u mnie na siłce na suwnicy da się zaczepiać sztangę w różnych miejscach?).
__________________
Nowe, niespotykane i wyjątkowe
you can dance 4! Tańczmy albo nie, ale czytajmy tę stronę ; )