Dzieki temu wspanialemu polaczeniu z internet jakim jest niewatpliwie neostrada padlem ostatnio 3 razy. Ide se na scaraby i expie w ukrytej jaskini, nagle moj ulubiony komunikat "uzytkownik zostal odlaczony od uslugi" podczas gdy atakowalo mnie z 7 scarabow (w ukrytej na -3 tam gdzie sie z tak duzo respi i z gfb trzeba czyscic, mam nadzieje ze wiecie gdzie). No i nietrudno sie domyslic ze ded bo chociaz po jakis 45 minutach znowu udalo sie wlaczyc neostrade to zalogowalem sie w swatyni bez dsm i rh, lvl spadl z 81 na 79, skille z 92/91 na 90/89. No nic ide po loot (no bo az tak zle mi sie nie zdarzala zeby 2 razy pod rzad sie neo rozlaczala). Jestem 4 sqm od swojego ciala, atakuje mnie tyle scarabow co poprzednie i znowu ded, 77 lvl, wyleciala d-lance (przynajmniej nie bede mial problemow czy wziac lance czy FA <ironia>), skile 88/87, mlvl o malo co nie spadl na 5 (99% do 7mlvl). Tak mi neo rozwinela postac. A poza tym mowilem o 3 dedach bo tydzien temu (te 2 byly dzisiaj) mi sie net rozlaczyl na dragach i k-legi polecialy oraz 7,5 bp uh.
Windows XP, modem Sagem F@st 800.
Posze o pomoc
co mam zrobic zeby nie rozlaczalo?
CZytalem wszystkie tematy o neo na tym forum ale nie znalazlem nic konkretnego co by mi pomoglo (poza podpowiedziami typu neo to shit
)
Czytalem tez poradnik o neo w dziale wasze poradniki ale w ogole mi on nie pomogl bo zostal napisany pod windows me/98, a na xp robi sie to calkowicie inaczej.