Witam!
Baardzo długo mnie tu nie było. Skończyłem z Tibią i zastanawiam się: czy znowu zacząć, po co znowu zacząć, i najważniejsze: jak zacząć?
Moim celem jest przejść rooka w ciągu 2 godzin (o ile to możliwe), i w ciągu 2 miesięcy nabić 30 lvl. W ciągu mojej Tibiańskiej przygody naczytałem się tyle dennych poradników o przejściu rooka w ciągu 20 min. i jak przejść maina do 80 lvla w ciągu 3 tygodni aż mi obrzydło. Nie chcę tego typu porad, bo fizycznie jest to niemożliwe, chciałbym porad kogoś doświadczonego. To prawda Tibia jako gra w cale taka prosta nie jest, ale zawsze można próbować, a nuż się uda!
Do tej pory gralem sorkiem, doszedlem do 25 lvla, druidem do 20 i palem (porażka, tylko do 15). Byłem naprawdę cienkim graczem, "wygranie" takich lvlów to były miesiące ciężkiej pracy, nie mogłem znaleźć swojego expowiska (nie wiem czy dobrze piszę, troche pozapominałem
), wszystkie pozajmowane, albo niebezpieczne.
Co myślicie, wracać do dawnych lat czy nie? Warto, czy może Tibia spadła już tak na psy, że nie ma po co grać?
Plz odpowiedzcie mi!