Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Jejku, Nari, spodziewałem się czegoś bardziej a'la Cejrowski i jego spalanie się na stosie pod klinikami aborcyjnymi, może zaczniemy od nowa, ale tym razem skoczysz mi do gardła?
|
Jestem przeciwny alkoholowi. Picie go uważam za obrazę Boskiego Majestatu. Sztuczne wprowadzanie się w stan nieprawdziwej euforii jest sprzeczne z Boskim prawem nadanym przez Niego ludziom. W Starym Testamencie wielokrotnie ostrzegano nas przed skutkami pijaństwa i obżarstwa. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu to jeden z grzechów głównych.
Picie alkoholu nie dostarcza żadnych korzyści. To przez alkohol i papierosy rodzą się dzieci z zespołem FAS. To przez pijaństwo rodziców dzieci trafiają do domów dziecka. Jezus wyraźnie stwierdził, że pijacy nie odziedziczą Królestwa Bożego. Wszyscy ci, którzy reklamują alkohol i nakłaniają do jego picia, są grzesznikami. Nie dość, że grzeszą, niszcząc samych siebie, to w dodatku popełniają grzechy cudze.
Używki tylko odwracają tylko ludzi od Boga i od Jego świętości. Oferują łatwiejszą drogę do złudnego szczęścia. Współczuję ci i tobie podobnym, ponieważ ja już osiągnąłem szczęście z moim Stwórcą.
Lepiej?
Po prostu uważam, że lepiej napisać to, co pomyślałby racjonalny człowiek, niż mądrze brzmiący, chrześcijański bełkot, który serwuje się w inteligentnych książkach dla moherów.