Ja spotkałem paladyna "PK"
Rzucał we mnie włuczniami, a ja uciekając je zbierałem (miałem full cap). Co prawda użyłem 1 uh
ale okazało się, że pk'er jest bez broni
(miał 10 włóczni) Role się odwróciły; dorwałem go, a on błagał o litość
Miał 3lvle więcej ode mnie