Po powolaniach Lippiego i Dungi faworyta mistrzostw upatrywalem w Argentynie, jednak po powolaniach Boskiego Diego zwatpilem. Teraz Anglicy, Holendrzy i Hiszpanie maja duzo latwiej ze wzgledu na to ze najgrozniejsi rywale juz sobie strzelili samoboje przed mistrzostwami. W sumie Francja tez ma fajna ekipe hmm
Ostatnio edytowany przez Faytah - 12-05-2010 o 12:56.
|