Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Voon
Psychologiem nie jestem, ale imo to właśnie nielegalne dragi są zachętą. Zakazany owoc najbardziej kusi. Bo co to za pokusa i wyczyn iść do sklepu i kupić sobie czekoladę? To byłby wyczyn - zdobyć czekoladę - gdyby czekolada nie była dostępna w sklepach i była nielegalna. Jak ktoś chce, to i tak kupi. Piwo, papierosy, marihuanę. Jeśli nie dla zaszpanowania lub własnej zachcianki to dla ryzyka.
|
Mi chodzi o dzieci i zakazanym owocem również jesz legalna od
iluś lat używka. Uwierz mi na słowo, że lepiej widać rzeczy które są powszechnie akceptowane. Zgadnij czy dziecko wybierze zakazany owoc, który może sobie od razu załatwić i wszyscy mówią jakie to fajne, czy taki o którego źródle pochodzenia nic nie wie, ani nigdy o nim nie słyszał.
Cytuj:
Chyba pora wyjść z kartonu, jeśli ktoś chce ci coś zrobić to na pewno załatwi sobie broń i nie będzie miał z tym problemu.
|
No tak, ale powiedz mi ile razy napadli Cibie, kogoś ze znajomych, czy słyszałeś o jakimś rozboju, a ile osób miało z nich broń palną. Podobnie jak z narkotykami, jeżeli jest to nielegalne to nawet posiadając to nikt nie chodzi z tym na wierzchu.
Cytuj:
A gdy brat ma 20 lat i posiada (choć niekoniecznie może) to czy młodsze rodzeństwo nie będzie chciało spróbować?
Przecież nie można zakazać wszystkiego. Gdzie tu rozwój, skoro wszystko egzekwujemy zakazami i nakazami?
|
Po to, żeby zachować normy społeczne, jeżeli ktoś chciałby zjeść kota to by go sobie zjadł, ale gdyby się o tym inni dowiedzieli to byłaby afera, bo nie wypada zjadać kotów, nie jest to straszliwa zbrodnia, ale się tego na porządku dziennym nie robi, czy też mamy dziecku dać do wyboru czy ma zjeść kurczaka, czy kiciusia.