Ludzie czy dla was mówienie wszystkiego co się myśli jest dobre? Kaczyński mówi co myśli, bo go to nie obchodzi. On żyje z naszych podatków, więc mu to różnicy nie robi. P. Tusk, też żyje z naszych podatków, ale on tego nie rozrzuca na lewo i prawo. W sprawie z Gruzją wypowiada się, ale nie tak agresywnie jak Kaczyński.... I co do kolegi troche wyżej: Czy dla Ciebie patriotyzm, to jest zabijanie innych na wojnie?! Ty chyba chory jesteś.
To jest tak, jak w tibii. Jeden 20 lvl (dziecko neo) zacznie wyzywać (obojętne za co) kogoś innego. Będzie mówił TY CH*J* SPIER****J itp itd, dostanie hunta i się skończy jego gra. I jak z takim Burakiem gadać? A inny, rozsądny będzie "oszczędzał" na słowach i nie będzie miał hunta ani nic, ewentualnie przeprosi i tyle.
Sami dopasujcie oba przykłady do naszych przywódców i oceńcie który lepszy.
(może niektórzy będą mówić, że jestem maniakiem i wszystko do tibii porównuje, ale ja lubie posługiwać się przykładami, a ten akurat jak dla mnie był najlepszy)
|