Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Drizzt
Rafals from hell: Obczytałem twoje opowiadanie. Z tego co widzę liczysz na szczerość to też ją otrzymasz. Da się to czytać aczkolwiek ni jak nie potrafię czerpać z tego przyjemności. Co najważniejsze: Fabuła jest banalna i wręcz naszpikowana nielogiczmnościami. Jakoś nie mogę uwierzyć, że tak profesjonalna organizacja jak mroczne bractwo przyjmuje w swe szeregi ludzi prosto z ulicy, ba nawet odrazu powieża im odpowiedzialne zadania. Taich "smaczków" jest niestety o wiele więcej. Dialogi biją po oczach swą sztucznością i zapisane zostały z błędami. Dla przykładu
"- Masz jakiś pomysł? - Spytał Allen." Spytał powinno zaczynać się małą literą. Po zatym wypowiedzi bohaterów powinny być częsciej przerywane komentarzami narratora.
Tak przy okazji ustrój tego państwa-miasta to chyba bardziej oligarchia niż demokracja.
|
dzieki za szczerosc... jezeli chodzi o mroczne bractwo i ich rekrutacje... to wszystko wyjasni sie w kolejnych czesciach.
Bledy w dialogach wiem ze sa ;/ niestety z byt puźno zwróciem na to uwage, a... niedokonca wyjasniona przeszlosc bohaterow czy nagly koniec akcji ma za danie wprowadzisz pewna tajemniczosc... czytales Terrego Goodkinga? taki obraz bohaterow przedstawia wlasnie i Goodking... zeby dowiedziec sie cos o bohaterze jego wczesniejszym zyciu trzeba naprawde duzo przeczytac... dodam ze jego seria Miech Prawdy: sklada sie z 12 tomow, z czego od tomu 2 poznajemy bohaterów po kawałku. Cos w tym stylu probowalem wprowadzic w tym tekscie z uwagi na to ze bedzie on kontynuowany