Zobacz pojedynczy post
stary 26-10-2010, 14:11   #2
Adrionek
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 14 10 2010
Lokacja: Gnw

Posty: 5
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Knight
Świat: Refugia
Poziom: 20
Domyślny Obrona Świata Tibii

O nie!! Już 31 października wkroczą na nasz spokojny świat złe istoty z odległego wymiaru!! Należy wymyślać plan, jak pokonamy te stworzenia.

Carlin, noc z 30 na 31 października jest jasną nocą. Zbyt jasną jak na to aby ginąć, więc...

Zaczęło się najście strasznych potworów. Rozpoczęliśmy obronę Carlin. Pierwsi do obrony bram rzucili się Knighci. Część Druidów i Sorcerów pochowała się na wieżach aby leczyć rannych i w razie czego nieść pomoc. Druga część ustawiła się koło Palladynów trochę w tył za Knightami. Władca Carlin razem ze swoimi doradcami został w Depo aby z tego miejsca rządzić całą akcją. Część wojowników zostało przy Królu. Tym czasem ludzie w bramach walczą o przetrwanie i przeżycie tego strasznego najazdu. Księżyc zaczął jasno świecić na środek miasta. O nie!! Z czarną magią straszne potwory wdarły się do miasta! Część wojowników z bram wpadli jak szaleni na środek miasta i zaczęli żeś. Zaczęło już świtać kiedy właśnie my, ludzie wygraliśmy tą bitwę. Ostatnie potwory uciekając krzyczały że to jeszcze nie koniec. Dopiero kiedy zrobiło się jasno zobaczyliśmy ile było strat. Tylu ludzi zginęło w tej walce co w niejednej wojnie ginie. Lecz to było wielkie zwycięstwo. Istotnie to nie był koniec, kolejne Halloween już za rok, wtedy potwory powrócą z jeszcze większą hordą.



Tibia.pl
Adrionek jest offline