Ja mialem pewne ciekawe spotkanie z N00bkiem. Przytocze rozmowe:
Pitagolik <ja ,red hp> Invisible wizard <on; n00bek jakich duzo
>
Pitagolik: mam malo hp...
Pitagolik: lalala...
Invisible wizard: Polak?
Pitagolik: nie
Pitagolik: Szwed
Invisible wizard:Ok, sorry...
Pitagolik: Big lol...
Invisible wizard: To ty polak cy nie?!?!?
Pitagolik: ok jestem polak
Invisible wizard: :-)
Invisible wizard: Uleczyc cie?
Pitagolik: OK.
<poszedl ze mna do jakiegos pokoika nad mlynem i wystawil kubeczek>
Invisible wizard: wypij to
Pitagolik: jak?
Invisible wizard: -.-
Invisible wizard: klikasz prawym na kubek
<klik>
Pitagolik: Co znaczy " You see cup of slime"?
Invisible wizard: Niewiem
<ale sciema>
Pitagolik: Ok wierze ci ze to jest life fluid
Pitagolik: wypije to jak ty tez wypijesz
Invisible wizard: OK
<biopre kubek do bag>
Pitagolik: Urghh...
<sciema>
Invisible wizard: Fuck! It's a poison!
<blokuje wejscie (ja) koles po chwili ginie, dostalem katane i cooper shield
>
Takich n00bów na swiecie jesnak malo...