[Matek]

Oryginalnie napisane przez noobowaty mistrz

Carvalho jedynie leciutko dotknął swoją nogą Henry'ego, co nie miało absolutnie żadnego wpływu na dalszy przebieg akcji.

Nie mialo wplywu? To wywrotka to nie wplyw? Carvalho nie dotknal pilki za to zachaczyl Henrego. Przepisy mowia jasno: jezeli zawodnik dotknie zawodnika druzyny przeciwnej sprawiajac, ze akcja zostanie przerwana bez uprzedniego dotkniecia pilki jest faul. Bylo tak? Bylo. A to czy to byla symulacja czy nie to inna historia. Pilkarz musi byc takze cwaniakiem, a nie laluniem ktory nabiera sie na sztuczki napastnika.