Zobacz pojedynczy post
stary 16-02-2010, 14:25   #8
Vistic
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 16 02 2010

Posty: 4
Domyślny

Pewnego razu z kolegą zwiedzaliśmy sobie świat tibi...doszliśmy do jakiejś kopalni,powiedziałem koledze żeby nie wchodził w dziury bo pamiętam,że jedna z wielu prowadzi do Giant Spider.Zwiedzamy i Zwiedzamy,wkońcu doszedłem do jakichś schodów spytałem kolegi czy idziemy,oczywiście usłyszałem ''jasne wbijaj pierwszy masz wiekszy lvl(29 knight,kolega 14 sorcer)"dobra no to zchodzę po sekundzie podbiegł do mnie GS... kolega wszedł tuż za mną...okazało się ,że w dziurze było wyjście a na schodach gs naturalnie wszystko pomyliłem.Zacząłem twardo go bić i dziwiłem się czemu kolega stoi i nie atakuje.Miałem ze sobą 3 bp uh z czego zeszły 2...po zabiciu potężnego dla nas potwora z wielką radością podskoczyłem z krzesła,patrze na monitor a kolega pisze mi ''O kurcze
co się stało sorka,że mnie nie było ale na gadu mi pisali" potem opowiedziałem mu o wszystkim a on z wielkimi oczyskami słuchał i nie wierzył mi,że stał tuż koło wielkiego pająka nie ginąc

II Historia

Około 3 lata temu uczyłem się grać w tibie miałem 20 lvl Knighta i skille 40/40 myślałem,że jestem bardzo dobry...poszedłem expić patrze idzie do mnie jakiś koleś o nazwie Hunter atakował mnie...zdenerwowałem się i pisałem mu: ''masz hunta!!! mam tu wujka 190 lvl pograłeś sobie możesz robić nową postac" opowiedziałem wujkowi kto mnie zabił a on uzmysłowił mnie,że to potwór za każdym razem gdy sobie to przypominam zaczynam się śmiać z własnej głupoty

Ostatnio edytowany przez Vistic - 16-02-2010 o 14:29.
Vistic jest offline