dobra, teraz ja sie wypowiem ;D
Knight - profesja z natury bogata (ekhm... nie zawsze, ale niby tak jest). Dobrze radzi sobie zarówno na facc, jak i na pacc. Doskonała profesja, jeżeli chcesz w krótkim czasie bez dużych kosztów wbić jakiś rozsądny lvl. Trochę nudawo sie gra na wyższym lvl, ale jak ma sie kumpli, to zawsze można gdzies skoczyć, na jakieś hyderki, dl'e, nawet pożal sie Boże gs'y ^^. Knight jest z natury silny, więc co za tym idzie ma duży udźwig, co daje mu możliwość dłuższego expienia na danym expowisku/spawnie. Najtrudniej jest dobić te skille tak ze 65/65 żeby jakoś w miare porządnie expić, ale zawsze można postawić bota (blablabla, gadajta co chceta, dla mnie spędzenie 200h przed komputerem na skillowaniu to głupota). Ogółem mówiąc, chcesz sie nie martwić o kase i życie, bierz knight'a.
Sorcerer - Potężny od 45 lvl (sdki). Przed MS'em każdy czuje respekt. Profesja z natury biedna (ekhm... nie zawsze ale niby tak jest). Na facc radzi sobie tak średnio, za to na pacc wymiata. Nie potrzebuje to coraz nowszego eq jak knight, ale latanie całe życie w plate secie to tez troche nie teges ;p. Zazwyczaj mag kase na eq bierze z questów (dezert, paradox, blue legs itp) ponieważ trudno magiem dorobić się fortuny, a jak już sie jej dorobisz, to cały ten majątek wydasz na mf'y i ew. jakieś runki. Magiem raczej sie nie botuje, no chyba, że klepiąc mlvl w nocy, ale to też, nie ma musu. Mlvl na faccu do ~~30 lvl nie robi wielkiej różnicy. Żadko brany na hunty, ale to tylko taki stereotyp. Mag miał, ma, i będzie miał zawsze najwyższe
stałe dmg więc zawsze masz pewność, że dany potworek napewno oberwie. Nie wiem jak niektórych, ale małe hity z wanda doprowadzają do zajoba (przynajmniej mnie ;p).
Z tych dwóch profesji polecam Ci paladina. Troche magi, walczy na dystans, hity są dobre, skille lecą szybko. Ogólnie mówiąc, taki magorycerz dystansowy ;]. Pozdro...
Juran
Down@
Wg. mnie lepiej, żeby wziął WoD i poszedł na tą "mini tombe dla facc". Ja tam 14 druidem wyciągałem 2k w samej kasie + lvl, więc z tego ci widzę, jest tam lepiej niż na guardach (większa kasa i więcej przestrzeni do uciekania)
@autor
Cytuj:
Sorc:
Grałem kiedys sorkiem na otsie z rl mapa, gdzie bym nie poszedl to waste, a ghost land i roty mi sie znudzily (miałem lvl 30). Przez co nie mozna zarobic za duzo pieniedzy.
|
ło, powiedział co wiedział... "grałem na ots rl mapka". Ja bym się nawet wstydził do tego przyznać...