Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
A widziałeś kiedyś dwóch homo obściskujących się na ulicy? Czemu tak wiele ludzi się na to skarży, a ja przez 18,5 roku swojego życia nie spotkałem choć jednego takiego przypadku? Czyżbym mieszkał w mieście idealnym? O trzymaniu się za ręce nie wspomnę nawet, bo możesz po prostu odwrócić wzrok gdzie indziej.
|
Raz mi sie zdarzylo i uwierz, ze nie byl to dla mnie mily widok. Uprzedzajac pytanie, ktore pewnie ktos by zdal - wpychajaca sobie jezyk w gardlo para heteroseksualna w miejscu publicznym tez nie jest czyms, co mi sie podoba.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Martka
Nie ma również możliwości ustawowego dziedziczenia, pobierania renty w przypadku śmierci partnera czy prawa do wspólnego opodatkowania.
|
Nie widze sprzecznosci. Rozwiazania systemowe w prawie polskim wprowadzaja ulgi dla instytucji malzenstwa - czyli np. to, o czym wspomnialas - ustawowe dziediczenie, renta, wspolne opodatkowanie. Trudno, zeby zwiazek homoseksualny mogl korzystac z tych ulg, skoro one sa przewidziane dla instytucji malzenstwa, ktora nawet w konstytucji okreslona jest jako zwiazek kobiety i mezczyzny i ustanowiona jest jako instytucja znajdujaca sie pod specjalna ochrona. Jak cos, co nie jest malzenstwem, moze korzystac z ulatwien przyslugujacych TYLKO malzenstwu? :|