Zobacz pojedynczy post
stary 18-11-2011, 14:42   #4058
Yoh Asakura
Użytkownik Forum
 
Yoh Asakura's Avatar
 
Data dołączenia: 29 08 2004
Lokacja: Emirates Stadium
Wpisy bloga: 3

Posty: 5,817
Stan: Niegrający
Domyślny

Jakikolwiek dorans item na start (na solo linii) to wielkie nieporozumienie. Na 1400 ludzie tego nie rozumieją i milion razy widzę, jak jakiś gość failuje na midzie, bo kupił dorans ringa, a jego przeciwnik miał buty + 3 poty i nie miał żadnych problemów z tym, żeby go zdominować.

Xin w jungli jest taki sobie, znaczy patrząc na niego tylko pod kątem czyszczenia neutrali jest ok, ale on potrzebuje buffa, bo odstaje od reszty.

Generalnie wasze domniemane "elo hell" to kiepska wymówka na to, że jesteście za słabi na to, żeby się wybić. Skoro ja mogłem 2 razy (w s1 i preS) wybić się na 1500+ (w 1 na 1600+, teraz mam znacznie mniej czasu na grę) i jakoś żaden noob team mnie zatrzymał, to czemu wy nie możecie? Jak tylko był początek pre seasonu i był niesamowity wysyp kretynów i słabych graczy, dałem radę wyjść na 1400 w krótkim czasie - musząc się użerać z kompletnymi debilami po obu stronach barykady.

Zawsze się trafi jakiś debil, ale jeżeli spadacie tak nisko (bo 1100 to już jest jakieś nieporozumienie i żeby tam spaść trzeba kompletnie nie ogarniać gry), to świadczy o tym, że wam brak umiejętności. Bo jakoś nigdy nie słyszę "ja ZDOMINOWAŁEM swoją linię, ROZWALIŁEM gościa przeciwko któremu grałem" tylko "noob team sfeedował linię". Skoro jesteście tacy dobrze - czemu nie dominujecie na swojej linii? Ja, grając Cait, przegrałem linię raz, mając upośledzonego supporta, który zginął 2 razy i grając vs Taric + Ezreal, gdzie Ez złożył latarnię i z W tarica miał ponad 100 armora, a ja sam nie mogłem dać im rady, bo trzymać ich z dala od wierzy mogłem dopóty dopóki miałem manę.

Radę mam taką - jeżeli spadacie poniżej 1200, to l2p. Nic więcej.
__________________
Ooh to be a Gooner.
Yoh Asakura jest offline   Odpowiedz z Cytatem