Temat: Autobiografie
Zobacz pojedynczy post
stary 07-02-2009, 22:27   #2
Marcin24
Użytkownik Forum
 
Marcin24's Avatar
 
Data dołączenia: 25 08 2006
Lokacja: Kraków

Posty: 1,639
Stan: Na Emeryturze
Marcin24 ma numer GG 184833 Send a message via Skype™ to Marcin24
Domyślny

Początek 2005 roku rozpoczęty otwarciem małej kafejki internetowej niedaleko szkoły, już po kilku tygodniach byłem z kolegami stałymi bywalcami. Partyjki w CS'a, później w Half-Life'a zaczęły się nudzić, więc zaczęliśmy szukać w miarę prostej gry przez internet. W tej samej chwili nasz wzrok skierował się na niewysokiego chłopaka, który grał w dosyć dziwną grę. Oblegliśmy go jak muchy lampę w nocy i z uwagą oglądaliśmy jak mała kwadratowa postać biegała po ekranie. To było coś niesamowitego. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że to znacząca chwila w moim życiu...



W każdej grze, w jakie udało mi się zagrać, nie starałem się nigdy osiągnąć najwyższych progów. Przynajmniej nie w ogólnym założeniu. Zawsze chciałem mieć postać, z której mogę być zadowolony. Zbierałem zbędne rzeczy, inwestowałem w wygląd, nie w statystyki, spędzałem godziny nad dobraniem imienia, nazwy klanu czy zrobieniem crestów. Mimo, że i tak nikt na to nie zwracał uwagi, ja byłem zadowolony. Pewnie dlatego zamieszkałem na Rookgaardzie.



Czy byłem prawdziwym Rookgaardianem? Czy jestem w stanie nazwać się prawdziwym Rookgaardianem? A co określa prawdziwego Rookgaardiana? Zdania niewątpliwie są podzielone i każdy ma deko prawdy. "Ja byłem dobrym Rookstayerem, pomagałem w questach i dawałem ekwipunek słabszym graczom" - argument nie do podważenia.
Ale kto dzisiaj o takich Rookgaardianach pamięta? Czy zapisaliśmy się na stronach historii rookgaardzkiej swoimi czynami? Czy ktoś dzisiaj jest w stanie wspomnieć nasze imię?



Wiele dni straconych, wiele nocy nieprzespanych. Ale nie wspominam tego źle. Multum niezapomnianych chwil, radości i śmiechu. Ten niezapomniany klimat... Klimat...
Kto twierdzi, że Tibia straciła swój klimat jest w błędzie. Klimat tworzą ludzie, a póki ludzie grają to klimat dalej będzie. I nie zależy on od twórców i kolejnych update'ów, ale od nas samych i naszego podejścia. Zgrana paczka kumpli ze zwykłego wyjścia do Piekła Minotaurów jest w stanie zrobić niezapomnianą wyprawę.



Ludzie się zmieniają, stare pokolenia odchodzą, przychodzą nowe. A Rookgaard dalej taki sam, niezmienny przez lata, otwarty, a zarazem tajemniczy.



Chyba trochę odbiegłem od tematu, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie.
__________________

To pisałem ja, Marcin bez 24.
__________________
Grupa Rookgaard zaprasza! Rekrutacja chwilowo wstrzymana, jednak można składać podania! Napisz PM!

Ostatnio edytowany przez Marcin24 - 08-02-2009 o 00:26.
Marcin24 jest offline   Odpowiedz z Cytatem