Fake taki trochę no... Eee NOBOWATY. Dziwnie się go ogląda. Zamiast polskich znaków czasem nie ma w ogóle liter. Hmm mało śmieszny... No nie wiem, sam nie wiem co o nim myśleć.
BTW. Tłumaczenie się, o tym, że jest się dyslektykiem, dyskografem czy jak was tam zwą nic ci nie da, bo ortografii może się nauczyć nawet średnio inteligentna małpa...
|