[- Prodigy -]

Nadszedł czas na kolejną dawkę zdjęć Rookgaardu z przed lat... Tym razem 10 fotek, ukazujących stare czasy, nie będzie miało żadnego szczególnego charakteru - zobaczycie różne interesujące momenty. Zapraszam zatem do oglądania i komentowania -


Jak widzicie, durnowate Noobki są z nami (niestety) od zarania tibijskich dziejów. Nie trzeba było być żadnym charyzmatycznym mówcą, żeby nakłonić kilku Noobów do wypicia trucizny, którzy z radością przyjmowali od nas napój. Radość trwała chwilę, bo tylko chwila życia zostawała im po wypiciu slime

Taki widok ukazywał się oczom rozpoczynających grę, Tibijczyków. Maleńka posadzka, pare kolumn, kilka żarzących się kandelabrów - ot i cała świątynia - czegóż chcieć więcej ? Jako iż nie było jeszcze wtedy podpisów nad postaciami, nie jestem tu w stanie wksazać CipFrieda. Jak widzicie również, autor zdjęcia odcenzurował wypowiedź jednego z graczy. W tamtych czasach, gdy Role Playing było najważniejszym aspektem gry, nikt sobie nie wyobrażał, że ktoś może klnąć... Niestety, ten stan nie utrzymał się do dziś. Teraz, jeśli w ciągu całego dnia nie usłyszysz ani jednego przekleństwa, tzn, że prawdopodobnie cały dzień stałeś na -7 piętrze pod ziemią, gdzieś na krańcach Tibii

Master Slayer uwiecznił kolejną wspaniałą fotografię, z... potrójnym respem w Mino Hell ! Wtedy double i triple respy, były na porządku dziennym i nikt nie dziwił się kilkoma/kilkunastoma(?) Minotaurami więcej... Jak widzicie, potwory nie potrafiły jeszcze wtedy nawet chodzić na ukos, a gracze mówili jak Tutorzy na Help Channel - na pomarańczowo...

"Mamy nadzieję, że w świecie Tibii będziecie się wspaniale bawić !"

Kind regards
Your CipSoft team.

Screen może nie tak stary, ale z pewnością równie przejmujący, co pokazane poprzednio. Gdybym dziś zobaczył taki tekst i ludzi stosujących się do niego, chyba popłakałbym się ze wzruszenia...

Oto PIERWSZY depozyt na Rookgaardzie. Z ekwipunku w skrzynce mają prawo korzystać WSZYSCY, aktualnie grający na Rooku ludzie, więc jeśli chcesz coś z niej wziąć - weź, lecz byłoby niezmiernie miło, gdybyś na to miejsce zostawił swój inny przedmiot.

Twórca depozytu -
Romen Hunter

Ehhh... to były czasy. Ludzie spokojnie handlowali zdobytymi przedmiotami i ekwipunkiem w Trade Room, bez obaw, że trafią na złodzieja, który ukradnie ich rzeczy, nie zostawiając złota. Dogadywałeś się z kupcem/sprzedawcą, kładłeś na "depocie" przedmiot/złoto i zabierałeś co twoje, odchodząc zadowolony, bądź handlując dalej. GDZIE SIĘ PODZIAŁY TE CZASY ?!

Jak już wspominałem, Master Slayer to baaardzo stary gracz. 2 mln doświadczenia, 51 lvl, a ja nawet jeszcze o Tibii nie słyszałem, zagrywając się jakimiś grami na Amige... Dobrze, że ktoś w tamtych czasach pamiętał o robieniu SSów dla 'potomnych'

Dojście do Oracle wyglądało chyba nieco inaczej, przyznacie...? Pamiątkowe zdjęcie Master Slayera z "Jednookim", nie istniejącą już postacią (bądź istniejącą pod innym nickiem) -

Oto Qwerty (wymyślne imie, prawda?), jeden z najstarszych Rookstayerów w Tibii. Zdjęcie pokazuje zwój, który pojawiał się niegdyś na skale z Minotaurem. Sporo czasu minęło, nim cipSoft usunął bug z textem wypisanym na ów zwoju. Niestety - nie udało mi się dowiedzieć jak brzmiał oryginalny tekst, po naprawieniu tego buga. Widać jednak, że końcowe literki to "eg" - tylko proszę, niech nikt nie zakłada z tego powodu nowego tematu...

A oto pra, pra, pra, pra, pra-przodek Austina Vantage. Jak widzicie, trapy od zawsze były nieodłączną częścią życia na Rooku. Zwróćcie uwagę na otoczenie - okolice Bear Roomu wyglądały inaczej - nie było palącego się teraz ognia, choć dźwignia ustawiająca kamień, już jest. Interesujące jest też to, że ziemia w każdym miejscu była jednakowa - nie było błota spowalniającego nasze kroki. Mam też wrażenie, że Studded Armor praktycznie nie zmienił się od lat, heh.

Tak oto dobrnęliśmy do końca kolejnej podróży w odchłanie przeszłości Ale to wciąż nie wszystko, co skrywają stare zdjęcia Rookgaardu...