Z tą tolerancją to był jasno podany przykład tam kilka postów up.
I problem polega w tym, że o działaniu narkotyków (prócz wątroby) nie napisałem niczego w tej kwestii :<. Chciałem by było komicznie i dodać kilka "xd" na końcu, ale zapomniałem po prostu.
A teraz na serio. Nie wiem, o co Ci chodziło z tym wyskokiem o powszechnie znanej rzeczy - czyli o zdobywaniu dragów - naprawdę. Wiadomo nie od dziś, że mając kilkadziesiąt złotych w kieszeni możesz w kilka godzin stracić przytomność, lub mieć naprawdę dobre źródło i dostać to, za co się płaci.
Chodziło mi po prostu o to, że depenalizacja byłaby dobra tylko z jednej strony, może dwóch stron.
Gównażeria dobrałaby się do wszystkiego i teoretycznie, gdyby w Polsce miękkie dragi były legalne i jakiś dzieciak by się zaćpał (co obecnie dzieje się już codziennie) i zostałoby to - patrz: nasze media - spowodowałoby to, że taka depenalizacja w krótkim czasie przeszła do historii.
Chyba, że chodzi nam o zupełnie dwie różne rzeczy.
@edit: aha i jeszcze jedno. Ostatnie zdanie z Twojej strony jest błędnym założeniem, gdyż dragi zdobędziesz na imprezie każdego typu i w każdym miejscu (tutaj "każdym" pomija kościoły, synagogi etc i miejsca publiczne [prócz szkół] - chciałbym się nie mylić w tej kwestii). Nawet na pielgrzymce do Częstochowy.
Ostatnio edytowany przez semilunaris - 12-08-2009 o 00:34.
|